Problemy z nowiutkim dyskiem maxtor

Zakupiłem dysk Maxtor 80gb 7200 ata 133, po zakupie podłączyłem do kompa aby stworzyć i ustawić partycję(tylko ten dysk jako master), użyłem program fdisk wszystko poszło sprawnie, jednak podczas formatowania pierwszej partycji dysk tak jakby zwolnił i zaczeło w nim coś stukać tak co 2sekundy procenty dalej szły ale wyłączyłem wszystko, próbowałem tak jescze kilka razy ale bto “stukanie” zdarzało się w różnych momętach.

Tak więc zainstalowałem partitionmagic 6.0 (naq moim starym dysku też maxtor20gb z systemem win9 i ustawiłem wszystkie partycje (program tę czynność wykonywał ok 1,5godz).

Podłączyłem nowy dysk jako głowny i zainstalowałem na nim win98, i było różnie próbowałęm coś skopiować ze staREGO dysku, dało się ale czasem stukało po kilku uruchomieniach win98 przestał się wogule włanczać i wyskakuje jakiś komunikat dosowy już niepamiętam jaki.

Ciekaw jestem co powie facet w sklepie, dysk ma z 2tyg powinien mi wymienić a nie naprawiać, no chyba żę uniego wszystko będzie git.

Serwis.

Podejrzewam że odeśle do serwisu i 30 dni czekania.

Przetestuj dysk:

http://www.chip.pl/arts/archiwum/n/arti … 10645.html

lub sprawdz u kolegi !(moze cos ci rozjasni…)

Podobno nowe dyski firmy Maxtor mają niskie tempo zapisu danych.Dopiero po pewnym czasie użytkowania dysk zaczyna pracować na pełnych obrotach i jego wydajność od tej chwili zawsze pozostaje na spodziewanym poziomie. 8)

Ale nie powinien wydawać stukotu :?