Mam od kilku dni dziwne zjawisko tzn. nie mogę “szybko” uruchomić komputera tylko muszę próbować ok. 10 razy wciskać POWER komputera wyłacza się w różnych momentach (raz wcześniej w Biosie raz później w Biosie tak samo często wyłącza się jak jestem już w configu Biosu)…
Czy ktoś spotkał się z czymś takim ?
Może ktoś mógł by podpowiedzieć co może powodować takie zjawisko… - dodam, że jak Windows się zładuje to komputera i kilka/kilkanaście godzin chodzi bez problemu.
Konfiguracja:
Asus P5GD1
Intel Pentium 4 530, 3000 MHz
4x Kingston 512MB PC3200 (200 MHz) 2,5 CL
Sapphire Radeon X600 Pro 256MB
Hitachi Deskstar T7K250 160GB
Zasilacz Feel 350W
Wartości napięć:
Napięcie rdzenia procesora 1.52 V
+3.3 V 3.25 V
+5 V 5.38 V
+12 V 12.34 V
+5 V podczas wstrzymania pracy 4.95 V
Debug Info F D0 79 FF
Debug Info T 39 56 38
Debug Info V A8 E0 CB C8 FF CB FF (03)
Ale ten modecom feel iii 500 nigdy takiej mocy nie osiągnie. A te co podaje to sprawdzone konstrukcje, z odpowiednimi zabezpieczeniami, i spokojnie będziesz mógł w przyszłości rozbudować kompa. Zresztą wejdź w
Zresztą porównaj sobie max A na poszczególnych liniach 3.3V, 5V i 12V między tym "500"W Feelem a Amacroxem AX450, bo to jest bardzo istotne.
A z drugiej strony coś mi mówi, że to nie powinien być zasilacza - bo jeśli zasilacz by wymiękał to chyba i w Windzie powinny się dziać różne rzeczy typu zwiechy, restarty, wyłączenia ??
efazeti , niestety to dla mnie jest “niezbyt” zrozumiałe… po co wymieniać coś co działa ? Wymienił bym, żeby komputer cały czas dziwnie się zachowywał ale on tylko przy samym włączaniu ma bardzo dziwne zachowania.