Witam!
Mam problemy z grafiką, mianowicie jest tak : Ostatnio rozbierałem komputer i zapomniałem dokręcić kabla od monitora i w pewnym momencie walnąłem przez przypadek w komputer.Monitor zgasł , mimo tego że był włączony.Gdy poszedłem do sklepu , dostałem wyrok na kartę - spalona(GeForce FX 5500).Dziś zakupiłem nową pod AGP x8 (GeForce FX 6200) i siłuje się z uruchomieniem jej.Nadal jest czarny ekran ,a monitor włączony.Moja płyta główna to ASRock K7V4A PRO a zasilacz Tracet MG5-400ATX.Przypuszczam że to styki nie łączom ale przypuszczam też spalenie płyty głównej.A może mogę sprawdzić czy prąd doprowadzany jest do styków za pomocą próbówki ? Już sam nie wiem co robić…Proszę o pomoc