Ale gdy wymieniam mojego prestona 3.2ghz na ów nowy cpu, znika mi bios #-o wkładam z powrotem Pentium 4 i komputer startuje normalnie. Co o tym myślicie? Za stary bios? (AWARD MODULAR BIOS 09/16/05)
czy może w ogóle ten procesor nie powinien być odpalany z tą płytą? a może wciśnięto mi uszkodzony? Będę wdzięczny za wszelką pomoc
Raczej nie powinien ulec uszkodzeniu (przynajmniej nigdy nie spotkałem się z takim przypadkiem w przypadku Intela). Co do wymiany płyty głównej - to niestety raczej na niej się nie skończy: prawdopodobnie pod nóż pójdzie też karta graficzna (na nowej płycie raczej nie znajdziesz portu AGP), oraz pamięci (DDR to również rzadkość). Chyba że trafisz na jakiś wynalazek Asrocka (czego bym ci nie życzył). Za 180 zł możesz np. kupić Asusa P5G41T-M LX3 lub Gigabyte GA-G41MT-S2PT - ale ograniczenia które spotkasz już wymieniłem. Możesz oczywiście poszukać używanej płyty - ale to już zupełnie inna “bajka”.
Dzięki wielkie. O wymianie podzespołów mam świadomość, dlatego planuję sprzedać stare (mam sporo ramu DDR, i dość dobrą grafikę, o ile AGP ktoś jeszcze kupuje :F) i jakoś wykokoszę coś nowego.