Avast wyrzucił alarm, że znalazł rootkita, niestety mam coś skopane i nie działa u mnie skanowanie podczas rozruchu.
Więcej ten komunikat się nie pokazał.
Przeskanowałem kilkoma skanerami online: NOD znalazł kilka malware i konia trojańskiego i chyba jeszcze jakieś robactwo (razem 8 sztuk) i usunął je bez problemu. mcAfee i norton nic nie znalazły, a na koniec skanowałem mksvir-em który znalazł jeszcze 2 podejrzane pliki, ale nie pamiętam już jakie i gdzie, w każdym razie nie udało mu się ich usunąć.
Podejrzewam, że rootkit je ukrywa, chociaż mam nadzieję, że okaże się że to fałszywy alarm.
OTL poinformował, że usuwanie przebiegło pomyślnie i zrestartował komputer.
Internet chodzi jakby go nie było. wczytywanie tej strony trwało ponad 15 minut
W aktywności połączenia sieci bezprzewodowej mam prawie 8000 pakietów wysłanych i nieco ponad 5000 odebranych. Chyba coś wysyła jakieś dane i blokuje mi łącze. Mam łącze 512mbps.
Włączyłem skanowanie, ale domyślnie włączyło się szybkie skanowanie , jak zatrzymałem aby przełączyć to wyskoczył komunikat, że jakiś plik czy wartość jest zmodyfikowany/a i że wskazuje to na działalność wirusa, pytanie o to czy podmienić plik na niezmodyfikowany potwierdziłem i włączyłem pełne skanowanie.
C:\Program Files\RALINK\RT6x Wireless LAN Card\Installer\WINX64\WRLSetup.exe