Pomóżcie mi rozwiazać problem jaki mam od dawna chodzi o prywatność szarego usera Chrome czy Firefox ? Internetu nie używam do jakiekolwiek skomplikowanych (bankowość…) opcji a jedynie facebook , You Tube , nie zapomne dobreprogramy … Po przeglądaniu chromem jak i firefoxem sprzątam pliki tymczasowe Ccleaner i tu jest rozbiezność : po korzystaniu z Chroma 300 mb , po firefoxie 30 , czemu się tak dzieje i czy te 300"" nie osłabiają mojego systemu (win7 sp1 32) lub nie narażaja go na większe prawdopodobieństwo sciągniecia wirusa .
Zainstaluj adblocka + ghostery + ew wyłącz ciastka i nikt cię nie będzie śledzić.
Rozmiar plików tymczasowych nijak ma się do ciastek itd Ale np do szybkości wczytywania stron.
To jest kwestia samej przeglądarki, jak ktoś ją zaprogramował, a nawet od konfiguracji w opcjach. Zastanów się najpierw, po co przeglądarka przechowuje pliki tymczasowe (cache, pamięć podręczna), dopiero wyciągaj wnioski
Z prywatnością nie ma to nic wspólnego.
Jeśli już chcesz korzystać z chromopodobnych (chociaż dziwi mnie to skoro mówisz, że zależy Ci na prywatności) to raczej spróbuj Slim Jeta, który jest sporo lżejszy i żwawszy od swego protoplasty.
@sert chcę korzystać bo widze że szybciej strony wczytuja mi sie na chrome niż firefox / start przeglądarki / mniejsze zawieszenia sie przy oglądaniu wielu filmów z YT. Do Firefoxa mam sentyment bo to ta przeglądarka wyprowadziła mnie z epoki kamienia łupanego jakim jest/było IE
Jak już to było. IE 11 to akurat bardzo dobra i szybka przeglądarka. Jej jedyną słabością jest brak rozszerzeń (chociaż Ghostery jest).
a ja powiem tak slimjet (jak wolisz coś jak chrome) palemoon(jak wolisz coś jak FF) do tego Ublock(najlepiej od chrisa) odp filtry i pl filtry np certyficate,it. i oczywiscie ghostery.