Mam wielki problem od roku posiadam laptop Fujitsu Siemens seria Amilo Li 272
I laptop po okolo 20-30 min jest tak potwornie goracy od dołu ze jak latpop normalnie stoi i dziala na biurku to sie wylacza ( zabezpieczenie przez spaleniem sprzetu )
A może warto się zastanowić dlaczego laptop się przegrzewa? Przede wszystkim w upalne dni sprzęt nie może leżeć na łóżku czy na kolanach. Wtedy jego otwory wentylacyjne są w znacznym (jeśli nie całkowicie) stopniu zatkane. Najlepiej żeby tak jak opisałeś stał na stole czy biurku.
Poza tym działa wentylator? Może po prostu nie kręci się i nie wyciąga ciepła?
Wentylator dziala od zawsze … a laptop stoi tylko na biurku
– Dodane 23.07.2009 (Cz) 22:09 –
Ale jestem zdolny
Porzebalem , rozkrecilem i co ? Kolo wentylatora znalazlem kupe kurzu okolo 5mm glubosci i caly wentylator co wial to przez ten kurz zimne powietrze nie dochodzilo do tych metalowych elementow ;d wyczyscilem , odkurzylem i zobaczymy co bedzie jestem bardzo z siebie zadowolony
METODA NA PRZEGRZEWAJACY SIE LUB PISZCZACY LAPTOP, przeczytajcie
chlopaki i dziewczyny ja po 3 latach pisku i przegrzewania sie, totalnie wkurzony odwazylem sie odkrecic radiator i to nic strasznego i nic trudnego, odkrecanie pokrywy laptopa jest latwiejsze niz w normalnym PC, po odkreceniu kilku srubek tej mniejszej pokrywy pod spodem ukaze sie nam pamiec ram oraz miedziany/jasno brazowy gruby “pret” tak zwany radiator ktory współodpowiada za chlodzenie, nalezy nie bac sie i spokojnie ODKRECIC ten radiatorek z malenkimi srubkami przytwierdzonymi do metalowej plytki i podniesc uwazajac by nie zgubic srubeczek, jak podniesiecie i odlozycie na bok te brazowa miedziana zawinieta “listwe” czy “pret” jak kto woli, wtedy sprobujcie NAOKOLO oczyscic palcem otwor powstaly po wyjeciu radiatora, jesli cos was blokuje i z boku nie mozecie dotknac wiatraczka to znaczy ze to jest gruby kurz ktory NALEZY usunac, normalnie na codzien ten radiator sasiaduje z wentylatorkiem, nie moze byc nic miedzy nimi, zaden syf bo przez to piszczy, u mnie tam znalazlem gruba pokrywe kurzu ubita niczym wykladzina, wyjalem ja choc byla tak gruba jak materialowy filtr w odkurzaczu :D, wyrzucilem i dmuchnalem porzadnie zeby nic nie bylo miedzy tym radiatorem a wiatraczkiem, zalozylem z powrotem radiatorek i moj pokoj ogarnela bloga cisza, diametralna roznica i od spodu laptopik jest chlodny, niesamowita roznica, polecam nie bac sie, sam sie tez obawialem kilka lat a pisk byl niesamowity z wentylatora i czuc bylo goraco spod laptopa, teraz juz wiem czemu, nie bylo przeplywu powietrza miedzy radiatorem a wiatraczkiem, przykrecic te listwe czyli radiatorek z powrotem oraz pokrywe i delektowac sie cisza