Przegrzewający się procek. Pc się wyłącza

Witam. Od pewnego czasu mój stary PC bardzo się grzeje. Temperatura dochodzi do około 120 stopni. Po czym PC się wyłącza ;c Zrobiłem screeny jak to wygląda w idle i stresie używając OCCT. Bardzo to męczy w grach. Po około kilku minutach temp dochodzi do 120 stopni.

 

idle: http://iv.pl/images/85391838540108234704.png

stres: http://iv.pl/images/00703289011108905709.png

 

 

 

 

PC;

PCU; Athlon 64x2 4800+

GPU; hd 5450

MOBO; gigabyte ga-m56s-s3

RAM; 2gb ram

PSU; logic 400

 

czy na temp mogła wpłnąć zmiana biosu?

Cześć,

Wyczyść porządnie komputer z kurzu i przy okazji zmień pastę na procesorze a problem zniknie. Pomyśl także nad wymianą zasilacza na markowy.

Pasta była wymieniana miesiąc temu :wink:

Cześć,

 

Nie nałożyłeś jej przypadkiem za dużo bądź za mało? Chłodzenie zostało poprawnie zamontowane? Komputer jak rozumiem, nie był jeszcze czyszczony?

Bez przesady,wszystko jest zrobione w 100% dobrze.

A sprawdzałeś ręką, czy cooler procesora jest rzeczywiście gorący?

 

Śmieciowy zasilacz może wpływać na pracę czujnika, a także powodować wiele innych problemów z działaniem…

Jest bardzo gorący :wink:

Sprawdź jeszcze raz tylko że językiem

 

A tak na serio: Jakim cudem procesor jeszcze działa w takiej temperaturze

Przy 120stopniach automatycznie się wyłącza.

 

Może bios ustawił za wysokie napięcie Vcore.

 

Reset biosu baterią:

 

 

Uruchom program CPU-Z i wrzuć scren z zakładki CPU.

 

Lub źle założone chłodzenie lub uszkodzony CPU?

M56S-S3 miały wadliwy socket, po jakimś czasie takie kwiatki wychodziły w tych płytach(wystarczy poszukać w google), jedyna opcja to podmiana na inny procek celem wyeliminowania Twojego, jak będzie to samo to albo wymiana płyty albo podstawki CPU, wystarczy wymiana samego dystansu.

 

Na testach często wychodzi że jeden z rdzeni zaczyna się diabelnie grzać, zejdź z napięciem na jakieś sztywne ustawienie jak 1,3V spokojnie mu wystarczy, i zobacz czy pomoże.