Witam. Tak jak w tytule tematu. Laptop jest prawie nowy, ma może z miesiąc. Z początku był na nim zainstalowany Windows 7 Home Premium, zainstalowałem inna wersje którą zakupiłem a mianowicie Windows 7 Ultimate 64 Bit i od tamtej pory się cały czas grzeje. Z początku nawet rzadko kiedy się włączał wiatraczek, a jak już się włączył to go prawie nie było słychać i się po minucie wyłączał.
Macie zrzut ekranu z programu HWMonitor i zobaczcie czy wszystko jest w porządku
Miałem jeszcze zainstalowany Linux Ubuntu, ale wtedy to już kompletna katastrofa, dysk osiągał temperaturę do 50 stopni.
Wiecie jak odzyskać jego dawny stan, tzn. Aby się już tak nie grzał?
O i zapomniałbym podać jego dokładniejsze dane.
Dysk- 320 GB
Pamięć ram- 2 GB
Karta graficzna- ATI Mobility Radeon HD 4570
Procesor- Dwurdzeniowy Pentium ® Dual-Core CPU T4500 @ 2.30 GHz
Taki objaw wskazuje, że masz coś schrzanione ze sterownikami do laptopa. Instalowałeś sterowniki jakieś do niego, czy zdałeś się na to co Windows sam zapodał?
Są takie tropy:
-sterownik czipsetu. Ten trzeba zainstalować najpierwszy. Z nim wszystko lepiej działa, również ACPI.
-karta graficzna. Tu najpewniej jest pies pogrzebany. Sterowniki do kart graficznych zawierają dodatkowo opcje oszczędzania energii. Przez pościg w branży gier, coraz trudniej dzisiaj o dobry driver do karty graficznej. Dla testu wypróbuj ten seryjny/firmowy ze strony http://www.acer.pl/ac/pl/PL/content/drivers
-instalowałeś Launch Manager-a?
-warto zapoznać się z zaawansowanymi ustawieniami zasilania w Windows. Dopieścić plan zrównoważony. Takoż w sterowniku karty graficznej.
-Windows Update- wymusić instalację opcjonalnych poprawek. Najczęściej sterowników.
Miałem Windows 7 Home Premium i sterowniki na ukrytej partycji, sterowniki zgrałem na płytę a Windowsa wywaliłem, bo specjalnie kupiłem dla tego laptopa Windows 7 Ultimate 64 Bit.
Poprawek ze strony Microsoftu niestety nie zainstaluje, ponieważ mam tak słabego neta, ze nawet gimpa nie pobiorę a co dopiero poprawki które ważą około 300 MB
A może to jest wina mocniejszego systemu?. tzn. System Windows 7 Home Premium nie miał tylu “bajerów” i nie obciążał tak wszystkiego, a Windows 7 Ultimate posiada o wiele więcej programów i innych warezów dodawanych do Windowsa, po prostu ma większe wymagania. Może to wina samej wersji Windowsa?
Mam legalnego. Chodzi mi o te dodatki które są w tych bardziej wyposażonych wersjach. Ja mówie na to warezy, bo ich nie potrzebuje za bardzo.
Przy prędkośći pobierania 6,5 kB/s pobierałem Linuksa który ma 830 MB w 2 dni i 16 godzin, a Windowsa który ma chyba 6 GB bym pobierał całe miesiące, więc mam legalnego, nie używam pirackich systemów i programów.
A nie mógłbyś pójść do jakiegoś znajomego, który ma szybszy net i u niego zaktualizować system? Ewentualnie spróbować w jakimś centrum handlowym, gdzie jest hotspot.
