Przejście na legalność / skąd mp3?

WizZz i polopolo1991 proponuję poczytać regulamin :evil:

polopolo1991 ostanie ostrzeżenie! !!

a potem przychodzi policja…i w zasadzie nie żaluję że Cię biorą

Obraz Matejki w avatarze nie czyni Cię inteligentnym…

kurcze, 120pln za roczną licencję… roczny zakup chleba kosztuje pewnie 2, 3 razy więcej. chleb też kradniesz?

a Ciebie Twoje posty i sposób myślenia…

greg606

przy kupowaniu programów z 1 ligi -co wcale nie jest koniecznością dla zwykłego użytkownika zamknie się kwotą 2-3 tysięcy

Te kłótnie do niczego nie prowadzą!

A ja jestem ciekaw czy jest to na tym forum taka osoba co nawet jednej mp3 itp nie porwała.

Jeśli jest to tylko ona może wygadywać innym piractwo i niech się tu wpisze.

A świstak siedzi i zawija :lol: :lol:

Coś wynalazł? Pochwal sie swoim dziełem które w 100% wszystko wyłapie… ja rozumiem że są skuteczne Gdata, Kaspersky ale 100% nie ma i się na to nie zapowiada. “Lepiej zapobiegać niż leczyć” a jak ktoś jest głupi to do lekarza a nie antywirusem się bronić.

Chleb jest potrzebny, a oprogramowanie to rzecz drugorzędna… Po za tym nie przyrównuj czegoś co jest niezbędne do czegoś co też jest potrzebne ale nie za wszelką cenę…

“zamula” jak ja kocham to pojęcie :smiley: bo coś robi a nie siedzi bezczynnie w tray

jak to ktoś powiedział… “jak antywirus nie daje nieraz o sobie znać to znaczy że nic nie robi”…

co do legalności - u mnie to tak wyglądało że wywaliłem XP i od tąd siedzę na Server 2008 na 240 dni za darmo i legalnie i na Viście do testów na rok z HHH za 30 zł :] Antywirus oryginalny, Office 2007 oryginalny a reszta freeware. A muzyki się nie da legalnej (głównie słucham remixy dj’ów i radia)

To sobie sam napisz program. Wiesz, dlaczego jak ktoś siedzi dniami i nocami przy czymś ma za to nie dostać wynagrodzenia? Idź zamiataj ulice za free… to to samo… się ciesz że komuś się chce w ogóle darmowe robić… ja nie mam nic przeciwko do zastosowania w płytach CD zabezpieczeń w postaci chipu wlutowanego w płyte - niech piraci bidolą, bo ja czuję się poszkodowany… dlaczego ja muszę za coś płacić a oni mają to samo za darmo bo okradli kogoś?

a sprzedaż pirackich nośników… to całkowita głupota… koleś wyda 50gr na płytę, pobierze coś w jedną noc i jeszcze sprzedaje po 10 zł… i ludzie głupi to kupują i dają złodziejowi zarobić…

czyli jak? to co jest potrzebne do życia, to trzeba kupić. a to co jest zbędne, można ukraść? czyli Ci najbiedniejsi zamiast kraść chleb kradli by oprogramowanie? nie za bardzo rozumiem Twojego toku myślowego

Najgorsze jest to że ludzie to tak lekko przyjmują…

:x

Legalne oprogramowanie - czemu nie.

Windowsa kupiłem za niewiele ponad 300 zł - dokładna cena w podpisie.

Z komercyjnych programów mam tylko Sothink SWF Quicker - licencję mam z polowania na DP.

Poza tym same darmowe:

PCTools Firewall Plus, Avira AntiVir PE Classic, Opera, Firefox, Gadu Gadu, AQQ, RSS Bandit, Delphi 2005 Personal, DevC++, EdHTML, Adobe Reader, OpenOffice, GIMP, IrfanView, Foobar200, FastStone Capture, Słownik angielsko-polski, 7-Zip, Apache, PHP, MySQL.

Filmy oglądam w TV, muzyki słucham z radia internetowego. Mam też 1 płytę audio z “Dziennika” i kilka piosenek pewnego artysty ściągniętych z jego oficjalnej strony.

Da się? Da się.

Niezorientowanym przypominam, że czasy socjalizmu już minęły i powiedzenie “Czy się stoi czy się leży mnie Photoshop się należy” jest już daaawno nieaktualne :slight_smile:

Wiesz, Photoshop nie powstał w celu obróbki fotografii na fotke.pl lub naszą klasę tylko do profesjonalnych grafików, agencji reklamowych…do domu masz gimpa, Corela (tańsza odmiana bodajże za 300 zł?), painta ( :lol: ) i inne… a jak ktoś jest profesjonalista to mu zakup Photoshopa zwróci się za jeden projekt.

Mówisz tak, jakby kupienie tego programu, gry, czy czegoś innego było niezbędne do życia. Takie pretensje to mógłbyś mieć, jakby ci tlen na porcje sprzedawali. Soft ile kosztuje, tyle kosztuje. Chcesz czy nie - nie możesz nic z tym zrobić. Chcesz coś mieć, ale za drogie to ukradniesz - tylko z jakiej racji? No niestety, ale potrzeby ludzkie są nieograniczone, ale środki na ich zaspokojenie owszem.

Wiele firm np. Adobe/Microsoft rozumie trudną sytuację finansową studentów i oferuje im wersje edukacyjne w o WIELE niższych cenach. To jest pewne rozwiązanie, ale trzeba studiować

hehe nie rozumie ale uzależnia. Bo kończysz studiować i co? A po drugie po co studentowi np.: photoshop? cad? - taaaaaaa aby student mógł wykorzystywać legalne oprogramowanie i się go uczyć. Szkoda tylko że jak student np.: potrzebuje cad’a np.: architektura, lubi to i wiąże z tym swoją przyszłość To po 2-3 latach nauki zaczyna kombinować jak tu zarobić i co? Kupuje full komercyjną wersję?

greg606 , niestety świat jest tak ustawiony. Jak chcesz być legalny to musisz wybrać -> co na prawdę potrzebujesz? Czy na pewno najnowszy PS CS4 jest Ci potrzebny? I miesięcznie trzeba ściągać 10 całych płyt dla 10 piosenek, bo one są na topie? Ot codzienne życie, nie da się być legalnym i mieć wszystko - no chyba że zarabia się…

A gdzie jest powiedziane że musi się mieć wszystko ??

Życie to nie je bajka, to ciągłe wybory i dylematy moralne. Chcesz mieć :arrow: pracuj główką bądź raczkami, a najlepiej jednym i drugim. A podejście typu:

oraz

na pewno temu nie sprzyja.

Siła nabywcza złotego rośnie i stać nas na wiele więcej niż kilka, czy kilkanaście lat temu. A że apetyt rośnie w miarę jedzenia, to już całkiem inna bajka.

To prawda, że stać nas na więcej. Mam 30 lat i doskonale pamiętam czasy gdy rzeczy kosztowały wielokrotności średnich krajowych (gdy jako dziecko pojechałem do Francji byłem w szoku, że francuza stać aby kupić sobie z pensji np. magnetofon, u nas to inaczej wyglądało.) Dalej europejczyk może sobie pozwolić na zakup kilku/kilkunastu płyt cd co dla nas jest problematyczne.

Myślę że nie jest teraz dla nikogo problemem od czasu do czasu kupić za 100zł oryginalny program.

A jeśli program ma być używany do pracy i przynosić konkretne dochody to można nawet zapłacić te 2 lub 6 tysięcy.

Więc legalność jest możliwa. Mało komu opłaca się chyba dziś rozprowadzać nielegalne oprogramowanie - policja w takich przypadkach nie waha się.

Większość ludzi korzystając z P2P też nieświadomie rozpowszechnia (trzeba wyłączyć upload) - co grozi sprawą karną.

W każdym razie przejście na legalność to dla osoby przyzwyczajonej do P2P to zimny prysznic. Ale czy lepiej być gówniarzem?

Żyjemy w erze informacji i informacja mimo że niematerialna jest wartością taką samą jak np. samochód. Inna sprawa że koszt programu prawdopodobnie zwróci się i da zarobić np po wykupieniu 1000 licencji a sprzedaż miliona licencji to już naprawdę wielki zysk bez żadnego wkładu pracy własnej. Ale to kapitalizm i demokracja i jeśli ktoś jest tak inteligentny że potrafi zarobić duże pieniądze małym nakładem pracy to tylko pogratulować - nie znaczy to że my mamy prawo korzystać z programu za darmo.

Jeśli ktoś jest biedny to ma linuksa i może się cieszyć korzystaniem z komputer a nawet szczycić ze wspierania wolnego oprogramowania.

Nie pogra wprawdzie w super grę czy nie wykorzysta w pełni możliwości komputera bo za to trzeba płacić.

Nie trzeba być agencją kreatywną, żeby móc docenić możliwości dreamweavera czy photoshopa i jakoś nie przekonują mnie darmowe odpowiedniki oferujące 10% funkcjonalności. Zresztą wiele programów nie ma żadnych odpowiedników.

Więc generalnie legalność to dla mnie taki bardziej ekskluzywny sport :wink:, z pewnością bardziej moralny, dojrzałe i obywatelskie zachowanie, do którego trzeba dorosnąć.

Hmmmm nie jest tak do końca, skoro nowości rynkowe kosztują koło 70 (góra 100 zł), to stać nas (osoby pracujące i zarabiające) na tych kilka płyt miesięcznie.

te zdania są śmieszne. jedyne co mogą udowodnić to zupełny brak Twojej wiedzy