Jak informuje czasopismo CHIP osiemnastolatek zastrzelił dwóch policjantów w Fayette. Co więcej Devin Thompson został zatrzymany pod zarzutem prowadzenia skradzionym samochodem. Podczas przesłuchań na posterunku policji wyrwał jednemu policjantowi broń i zastrzelił ich obu. Również powiedział, że grał w Grand Theft Auto III mając 15 lat.
Za te karygodne czyny nie tylko dostało się firmie Rockstargames, ale także sieci sklepów Wal-Mart i firmie Sony. Zostali oni zaskarżeni przez krewnych ofiar szukając prawdopodobnie pieniędzy.
Wina na pewno nie leży po stronie gry, ale po stronie jego psychiki. Kolesiowi zatarły się granicę pomiędzy rzeczywistością, a światem wirtualnym. To są rzadkie przypadki, więc nie należy się bać, że niedługo wylegną na ulicę fani San Andreas.