Przy włączaniu systemu win XP następuje restart

Mam pewien problem. Przy włączaniu systemu Windows XP , a dokładnie wtedy kiedy wyskakuje logo Xp i system się ładuje, po tym wszystkim monitor gaśnie i włącza się wyświetla się czarne tło i następuje restart systemu. I tak w kółko. Proszę o szybką odpowiedz. Ps. komputer napewno się nie przegrzał.

Wcześniej było w porządku ?

Od jakiego momentu się tak dzieje ?

Skąd ta pewność ? Sprawdzałeś temperatury w BIOSie ?

cpu- 30 stopni c

mb- 26 stopni c

czy to dobra temperatura?

zaczelo mi sie tak dziac dzisiaj, zwykły normalny dzien jak zawsze z takim samym wykorzystaniem komputera

Temperatury jak najbardziej w porządku.

Instalowałeś jakiś probram, łatkę na Windowsa, sterowniki czy coś w tym stylu ?

Może odinstalowałeś coś ?

szybko to można …

Musisz podać konfiguracje komputera.

Proponuje na początku posprawdzać podzespoły odłączając co można, sprawdzić czy dobrze podłączone itd.

nic nie instalowalem i zrobilem tak jak powiedzial LAZIKAR po odlanczalem wszystko i podpiolem i dalej nie dziala.

ale przy restarcie slychac ze silnik twardego dysku staje i znowu zaczyna pracowac a wentylator dalej dziala jest mozliwosc ze padl mi dysk twardy?

Możliwe, że to wina zasilacza.

oraz

sprawdź jaki posiadasz zasilacz (producent, moc).

już problem rozwiązany. to byla wina twardego dysku. zawiozlem do naprawy a gosc powiedzial ze trzeba go zmarkowac . i teraz wszystko chodzi.

Można zamknąć temat

Witam, mam identyczny problem. Próbowałem korzystać z powyższych porad ale nie pomogło. Ostatnia moja nadzieja w tym co napisał freequs w ostatnim poście. Powiedzcie co oznacza zmarkowanie dysku i jak można to zrobic??

Spróbuj naprawić system z konsoli odzyskiwania: http://www.searchengines.pl/phpbb203/in … entry76658

(zobacz tą poradę z plikiem kernel32.dll)

Jak zawiedzie, spróbuj przywrócić system z wiersza poleceń: Klik

Dzięki, problem rozwiązany. Jednak stało się to jakimś dziwnym sposobem, skorzystałem z tego pierwszego linku, ale nie nie udało mi się wejść w konsoli do folderu C:/windows (jakimś cudem nie znajdowało na dysku C żadnych plików, wskazywało że jest pusty) i przypadkiem z poziomu C:/ wpisałem komendę chkdsk sprawdzającą dysk i zaraz potem system zaczął działać bez problemu. Trochę to dziwne, ale nie będę się zagłębiał w to jak to się stało tylko cieszył że działa. W każdym razie dzięki za pomoc!