Przymusowa służba wojskowa

Witam,

Dziś mam dla was takie nietypowe pytanie :mrgreen:

Tak dzisiaj rozmawiałem z siostrą i mi powiedziała, że za kilka lat będę musiał przymusowo iść do wojska, bodajże w wieku 18 lat i na 9 miesięcy :shock:

Mówiła również, że jakiś koleś się wywinął, ponieważ był nie zdolny do pracy czy cuś :roll:

Coś tam chyba słyszała, że ktoś jest chory (np. astma, i takie typu choroby) może się, również wywinąć 8)

Czy to prawda ?

I jeśli pójde do wojska to coś za to dostanę ? :smiley:

Jak będziesz na studiach dziennych to nie pylasz do woja :!:

Pozdro :twisted:

Prawdopodobnie już ten rocznik po zakończeniu szkoły średniej OD RAZU (i żadne studia czy jedyny żywiciel nie chroni!) idzie do wojska na krótkie szkoleniątko trwające 4 miesiące. Jest to przygotowanie do zawodowej armii.

Załatw se żółte papiery to nie pujdziesz 8)

Masz astem, chorujesz na serce to nie idziesz…

Możesz przed WKU jeszcze zgrywać świra… :stuck_out_tongue_winking_eye:

Podobno "takim świrom "biorą teraz prawko i wysyłają do psychiatryka :smiley:

były takie propozycje aby obowiązkowo każdy bez wykrętów szedł do woja w wieku 19 lat ale u nas duzo sie mowi a malo sie robii, a od slow do czynu jest bardzoo daleka droga wiec raczej ten pomysł nie przejdzie, jeżeli każdy musiał by iść do wojska wiązało by się to z ogromnymi kosztami związanymi z utrzymaniem rekrutów i zakupem odpowiedniego sprzetu, poreszta czego mozna sie przez 9 miechów nauczyć, dla mnie powinno się postawić przedewszystkim na jakość a nie na ilość czyli mniej a zato elitarnie wykształconych żonierzy a nie takich pseudo po 9-cio miesięcznym kursie,

Możesz załatwić sobie kategorię D. Ale potem mogą być problemy z podjęciem pracy :stuck_out_tongue:

A co jak skończe szkołę w wieku 20 lat, Technikum, od razu potem do wojska? Ja tam pójde, moi bracia byli, więc i ja odbędę służbę :mrgreen:

Ale możesz też odsłużyć wojsko w innej służbie albo czymś podobnym. Mój wujek to np. odrobił woja w sanatorium… z odkurzacza strzelał… ale w innych służbach (np. Policja) tez ponoć można… :roll:

nie iwem nie próbowałęm… Mój rocznik poborowy dopiero za półtora roku ;d

Ja tu czegoś nie rozumiem… Czemu Polska nazywa się wolnym krajem, skoro ktoś ZMUSZA mnie do odbycia służby wojskowej, a wcale mi się to nie marzy :?

Hehe, tego ja też nie rozumiem. :slight_smile: Postawienie na zawodową armię to też spore koszta, ale dam sobie łeb uciąć, że będą mięli więcej chętnych niż miejsc - ludzie za pieniądze do wojska się pchają.

oczywiście że kategoria D nie oznacza braku możliwości pracowania - pracownik teraz jest na wagę złota ( mimo bezrobocia, ale to już inny temat )

Nie oznacza, ale bardzo ogranicza możliwość wykonywania pracy fizycznej. Pracodawca będzie patrzył się na ciebie jak na jakiegoś niedopykanego :roll:

Niestety to prawda. Pracuję w EMPiK-u i nie mogłem przyjąć jednej osoby z taką kategorią, która się ubiegała o tę pracę. I nie dlatego, że ja tak zadecydowałem, ale dlatego, że dyrektor to zrobił - mimo moich próśb. Facet ten bardzo mi odpowiadał, miał wiedzę do pracy na dziale i nie wyglądał, by coś z nim było - że się tak brzydko wyrażę - “nie tak”.

A jest też teraz coś takiego jak słóżba zastępcza? Bo jak tak to chętnie bym poszedł np. do drogówki :slight_smile:

Jesl, ale jest problem, by się dostać - jeśli nie udowodnisz, że służba wojskowa jest sprzeczna z Twoimi przekonaniami - np. religijnymi. Oczywiście inne sposoby też istnieją, ale tak naprawdę musisz mieć farrta. Mój kolega odpracowywał służbę w… McDonald’s.

bo wolnść ma swoją cene… i ktoś musi jej pilnować…skoro lekko tam nie jest to i ochotników za mało dlatego pobór z przymusu i tyle…

Pisałem kilka postów wyżej o tym. Mówiesz że jestes pacyfistą i już :slight_smile:

No masz pewnie rację z tą ceną, ale do woja za kasę zawsze znajdą się chętni, którzy zostaną full pro - polski żołnierz, dobry żołnierz i to żadna tajemnica. Ale jest jedno “ale” - za kasę. :wink:

Pamiętaj, tam gdzie kończy się logika, zaczyna się wojsko. Ja naszczęscię wymigałem się od woja, ale co się nakombinowałem… :twisted: Niestety rocznik 90 i młodsi mają niezaciekawie, czeba będzie odsłużyć ojczyznie. Co ciekawe ojczyznie NIC niejesteśmy winni bo zawszystko i tak MY płacimy z podatków. Ale jak to ładnie brzmi “Odsłużyć ojczyźnie” :lol: