Przystanek Woodstock 28-29 lipca

Witam kto się wybiera z uzytkowników forum na Przystanek Woodstock w kostrzyniu nad Odrą, ja oczywiścię będę a może ktoś z was.

W dniach 28 - 29 lipca w Kostrzynie n/Odrą odbędzie się XII Przystanek Woodstock. Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zapraszam na dwa dni rock’n’rollowej zabawy podczas największego festiwalu open-air w Europie, który po raz kolejny odbędzie się pod hasłami “Miłość! Przyjaźń! Muzyka! Stop przemocy! Stop narkotykom!”. Na dwóch scenach wystąpi około 60 wykonawców nie tylko z Polski, ale też z wielu krajów Europy i świata.

z tego co wiem to Syfiosz ma być :smiley:

o kogo czy o co Ci chodzi

o syf?? czy o Giertych bo ma podbno być.

http://forum.dobreprogramy.pl/profile.p … ile&u=5702 … :-o

No to chłopaki jedziemy zaszaleć he zapowiada się ciekawie.

z racji tego, że jestem z Kostrzyna muszę Cię poprawić i uświadomić, że pisze się w KostrzyniE a nie w KostrzyniU. Na woodstocku też będę…no bo ciężko nie być jak się ma kawałek. Jak coś to mogę oprowadzać :D… namioty już porozstawiane od tygodnia, więc zapraszam i życzę dobrej zabawy![;

Pozdrawiam. LuSeR

Ja może wpadne z okazji ze mieszkam 17 kilometrów od Kostrzyna

he no to miło z twojej strony i przepraszam oczywiscie zapraszamy do Kostrzynia n/O ja też mieszkam blisko.

Nie KostrzyNIA tylko Kostrzyna :P…hehe[;…spoko, woodstock to fajna sprawa, no i turniej w pilke nozna…ten klimat:)

Do tej pory opuściłem tylko dwa Przystanki licząc od czasu, kiedy w Żarach sie zaczęly.

Tym razem nie pojadę. Jak zobaczyłem listę kapel które grają, na dodatek kapelę otwierającą (Big Cyc - nie cierpię disco polo), to już całkowicie przeszła mi ochota na wyjazd.

Ale tym co się wybierają, życzę miłej zabawy. Ja zawsze taką na tych imprezach miałem.

Już nie przesadzaj, czy nigdy nie słyszałeś słowa pastiż ??

Chyba że masz jakieś awersje po Makumbie

W takim razie kilka ostatnich lat ich “twórczości” to jeden wielki pastiż.

Byłem w tamtym roku…imprezka super, tylko 7godzin jazdy pociągiem mnie martwi :frowning:

ps.

…kto był to chyba widział co tam się dzieje :wink:

Tak dokładnie jest, nawet sam Skiba tego nie kryje

Też byłem. Chyba był to pierwszy raz kiedy pogoda nie dopisała. A 7h w pociągu - jeżeli jedziesz tym woodstockowym, to masz wokół siebie całą masę wariatów (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) i 7h mija bardzo szybko.

Narkotyki są, jak wszędzie indziej. Ale chyba nawet w mniejszej ilości. W moim 13-o tysięcznym miasteczku widać ich więcej, niż na Woodstocku, gdzie jest ok. 300k ludzi.

I to jest niestety przykre. Big CyC niestety wypalił się dawno temu, a sam Skiba… taka kulka w kolorowych kalesonach, która skacze po scenie i rusza ustami do tego co śpiewa basista.