Witam panowie i byćmoże panie.
Nie wiem czy temat jest w dobrym miejscu dlatego z góry przepraszam.
Zakupiłem ostatnio elementy do koputera od podstaw(złożyłem) chodził on sprawnie przez 2 dni.
Dziś przyjechałem do znajomego z tym oto PC aby sprawdzic pewną rzecz, okazuje sie ze przy próbie
włączenia wiatrak od karty graficznej zwalnia/przyspiesza/zwalnia przyspiesza gwałtownie cały czas
bez żadnych zmian, oczywiscie komputer nie włącza sie, slychac prace dysku ale jedynie chwilową nic sie nie dzieje
To samo jest widoczne na kościach ram (wraz z nasileniem sie predkosci obrotowej wiatraka diodki na kostkach przygasają
i rozjaśniają sie).
I tak w kółko.
Zasilacz padnięty? Nie. Podpiąłem go pod komputer kumpla, odpalił go bez problemu.
Następnie podpiąłem zasilacz kumpla pod moją płyte, również komp ruszył bez problemu.
Ale po powrotnym podpięciu mojego zasilacza do mojego PC kompletnie bez zmian, to samo co przedtem.
Dlatego wniosek> Zasilacz OK, Płyta i cała reszta OK skoro działa na zasilaczu kumpla.
Co w takim razie jest przyczyną takich dziwactw skoro do tej pory chodziło wszystko bezproblemowo?
Zasilacz OCZ Stealth X Stream 2 600W