Pytanie o napełnianie kartridza

Witam

Nigdy nie napełniałem sam kartridzy, więc moje pytanie jest takie - czy jeśli nie korzystałem z drukarki przez okres około roku, to czy napelnianie kartridza jest sensowne? Chodzi mi o to czy kartridz nie zasechł w środku czy coś w tym rodzaju. Slyszalem, ze sposobem jest na to czyszczenie głowic, ale podobno nie zawsze to pomaga. Czy w takim wypadku nie lepiej kupić nowych zamiennikow?

I jeszcze jedno pytanie. Raz oddałem swojego kolorowego kartridza do ponownego uzupełnienia. Wynik był taki, ze wszystko to co drukowałem w kolorze mialo dziwne, nieprawidłowe kolory (odcienie fioletowego). Z czego to mogło wynikać - ze słabego, nowego tuszu czy może z tego, iż kartridz nie został do końca wykorzystany i stary tusz zmieszał się z nowym?

  1. Pytanie - Tusz raczej zasechł, ja bym nie napełniał

  2. Pytanie - Ktoś nieumiejętnie napełnił kartridż. Po prostu brał się do roboty, o której nie ma pojęcia, i wlał zły tusz w złe miejsce.

Jak mówię coś źle to poprawcie.

Na aukcjach z tuszami dodaja dodatkowo “skuteczny płyn czyszczący/udrażniający głowicę”. Myślicie, że to może pomóc na zaschnięty tusz?

Aha, nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale drukarka monitoruje, że w kartridzach nie ma w ogole tuszu - wiec albo go faktycznie nie ma, albo zasechl