Radeon HD4850 - BSOD i błąd atikmpag.sys

Witam, mam problem z tą kartą. Dzisiaj odpaliłem Battlefielda 3 i nagle pojawiły się artefakty, i reset systemu. Artefakty widać również podczas uruchamiania systemu. Gdy Windows 7 uruchamia się normalnie, pojawia się BSOD z informacją o błędzie (atikmpag.sys). W trybie awaryjnym system działa, nadal z artefaktami ale działa. Niestety nie da się usunąć sterowników (chociaż i tak wątpię żeby coś to dało). Wiecie o co chodzi? Czy można coś poradzić na ten problem?

Sprzęt: XFX 450W; MSi 870-C45; Athlon II X4; 4GB RAM Kingston; Sapphire Radeon HD4850;

Przy okazji, gdyby to była wina karty, co jest najlepiej kupić w cenie do 400zł? Myślałem nad HD5770 (nowa za 389zł) ale sam nie jestem pewny co do opłacalności/wydajności w stosunku do 4850 (kupiłem używkę rok temu za 200zł…; nowe za około 250zł).

na 90% padła ci ta grafika

a do 400zł polecam HD 6670 z pamieciami DDR5 za około 350zł

Na początek przeczyść kartę z kurzu.W trybie awaryjnym idzie odinstalować sterowniki. Jeśli dalej tak będzie to karta mogła ulec przegrzaniu.

Karta HD 5770 jest to następca modelu HD 4870,wydajność jest wyższa o około 20%.

Driver Sweeper - tym wyczyść sterowniki ATI.

Pobierz najnowsze ze strony AMD - 12.1 - wersja stabilna wyszła przedwczoraj.

Ja miałem BSODy powodowane przez “atikmdag.sys” i po zainstalowaniu sterów 12.1a (wtedy były jeszcze w wersji beta/preview) wsio ucichło :wink:

Również strzelam, że doszło do uszkodzenia. Spróbuj może przeczyścić kartę i dopalić jakąś dystrybucję Live Linuxa (np. Ubuntu) - gdy to nie pomoże, to raczej karta do wymiany.

Lekko ponad 400zł, dobry bardzo model z długą gwarancją i grą : Asus Radeon HD6770 DirectCU Game Edition 1GB DDR5

Daj fotkę najlepiej ale po tym co opisujesz stawiam na problem z pamięcią grafiki (z tym ze foto potwierdzi). Czyszczenie nic nie pomoże jak arty wywala na stałe. Możesz też spróbować uruchomić jakąś dystrybucję LIVE żeby potwierdzić ale jak na BIOSie już wywala artami to nie ma sensu.

p.s. niestety wszystkiemu winne nowoczesne metody produkcji (w teorii aby wyeliminować ołów z cyny z praktyce żeby karty nie działały latami), ja swojego GF7600GT przy podobnym problemie reanimowałem wygrzewając pamięć grafiki opalarką, jednak ta metoda jak dowodzą inni nie gwarantuje długotrwałego działania (u mnie karta działa ale nie wiadomo na jak długo)

Błąd. To nie nowoczesne metody produkcji są temu winne, tylko ekofundacje, ekolodzy itp. doprowadzili do tego, że jest tak a nie inaczej - choćby trochę ołowiu zaszkodziło, lepiej zajęli by się zwalczaniem kłusownictwa, kontrolą czy ktoś nie wysypuje śmieci do lasu i bardziej pożyteczne rzeczy :wink:

W trybie awaryjnym wyskakuje okienko “Usługa Instalator Windows nie jest dostępna w trybie awaryjnym […]”. Aha kartę oczywiście przeczyściłem. W każdym razie usunąłem sterowniki Driver Sweeperem i już nie ma bsoda podczas normalnego uruchamiania systemu. Po zainstalowaniu sterów 12.1 nadal występują artefakty i bsod.

Xubuntu odpala się do momentu gdy wczytują się komponenty, i następuje błąd “/bi/sh: can’t access tty: job control turned off”.

Ahh mój błąd, mogłem od razu dokupić wentylator 120mm od frontu obudowy (CM Elite 335,przy okazji który wentylator z agito byłby dobry? nie zależy mi zbyt bardzo na ciszy, i myślałem nad revoltec airguard). Ale sama karta nie miała takich wysokich temperatur, to jest ta wersja z chłodzeniem Zalmana na dwa sloty.

No cóż pozostaje kupić 6770 od asusa, a starą 4850 na śmietnik :frowning:

Screeny: http://imageshack.us/g/810/img1188tj.jpg/

A więc spisek żarówkowy… mam nadzieję, że ktoś w końcu się tym zajmie :slight_smile:

Zanim wywalisz na śmietnik, pożycz opalarkę i pogrzej na RAMY karty (około minuty, półtorej). Po wystygnięciu, zamontuj ponownie, zobacz czy problemy ustąpiły. Powinna jeszcze podziałać, pytanie jak długo ale przynajmniej nie będziesz musiał na hurra kupować drugiej.

A jak wywaliłeś stery to były artefakty ? Bo jak mówisz że BSODów nie było to artefaktów może też nie będzie :smiley:

Po usunięciu sterowników nie ma bsoda, ale nadal są artefakty. A z tą kartą to chyba sprzedam jako uszkodzoną na allegro, może ktoś ją naprawi. Ja raczej podgrzewać nie będę ramów karty, bo pewnie jeszcze bardziej to zniszczę.

Dobra, kupuje tego asusa hd6770, plus od razu SilentumPC Mistral 120. Wyjdzie z przesyłką 450zł, chyba nie ma lepszej, nowej karty w tej cenie (nie biorę pod uwagę używek, bo już się raz przejechałem…). Pozdro.