Od jakiegoś tygodnia mam problem z za wysokim pingiem. Czasem bywało tak ze z rana pingi wynosiły ~30ms potem po południu wzrastały do 1500-3500ms i na wieczór malały.
Od razu przyszło mi do głowy, że mój operator ma już porostu zawalone pasmo i nie ogarnia natłoku ludzi korzystających z neta, ale pokusiłem się o skontaktowanie z moim operatorem i
gdy powiedziałem, że mam problem z ogromnymi pingami które średnio wynoszą 2000ms to on nie miał pojęcia co mogło być przyczyna, gdyż on pingując do mnie miał średni czas 50-60ms i dodał, że sygnał tez jest w porządku. Jedynie zasugerował, że może jednak za daleko mieszkam od nadajnika i to może być przyczyna, ale wątpię w to, ponieważ jak sięgam pamięcią dalej niż ten trefny tydzień to radióweczka śmigała aż milo.
Na dzień dzisiejszy wręcz przez za duży ping nie mogę korzystać z internetu, a na chwile obecna ping wynosi 1292ms i żadnych strat pakietów, wiec nie mam pojęcia co mogło nawalić. [czyżby router :|].
Zapytaj admina czy coś nie zakłóca sygnału, np. nadajniki konkurencji które mogą działać na tym samym kanale oraz czy nie zmieniana była polaryzacja nadajnika lub nadajnik nie był wymieniany na nowy. Zaproponuj mu aby sprawdził twoją antenę może jest wadliwa lub przestarzała i wypadałoby ją wymienić na nową. Sprawdź jeszcze kartę sieciową, może “zdycha”. Sprawdź jeszcze ping bramy sieciowej ale jeśli masz router to nie pinguj routera tylko bramę sieciową dostawcy, jeśli masz router to w jego konfiguracji znajdziesz adres bramy. Sam router też w sumie możesz spingować.