wiem że się przyczepicie pewnie do procka, ale sądzę że nie macie w 100% racji że się go nie wykorzysta… bo nawet jeśli narazie te programy nie obsługują 4 rdzeni, to i tak te procki są bardzo szybkie, z dobrym o/c i co najważniejsze… przyszłościowe
zasilacz mam (Tagan U-15 430W), napęd mam i dźwiękówkę też mam
Jak można mówić, że coś jest przyszłościowe, skoro teraz prawie nic go nie wykorzystuje, a w przyszłości będzie już za słaby bo nowe gry/programy będą miały większe wymagania.
Quad jest dobry do specyficznych zastosowań. W grze te 2-3 rdzenie będą Ci się marnowały. Będą leżeć odłogiem. Kiedy za podobną kasę masz procki które świetnie się kręcą i po wykręceniu w tych samych aplikacjach które używają max 2 rdzenie biją Quada na głowę. Oczywiście to jest Twoja kasa i Twój wybór.
wiem co znajde na temat quadów z tym że na forum nie mam pewności, czy są to opinie ekspertów widziałem parę testów Q6600 i mnie zadowalają. Znajomy, który ma sklep komputerowy już od dobrych kilku lat, również polecił mi tego procka. A ten OC nie ma być jakiś ekstremalny. Proc to myśle z tych 2,4 na 3GHz i póki co wystarczy, żeby pograć. Tym bardziej że będę grał na niskich rozdziałkach ze względu na monitor
Żeby pograć to spokojnie wystarczy duo. Quady są dla grafików i Ci co pracują i tworzą jakieś dzieła na kompie. Dla zwykłego użytkownika to poprostu marnowanie. Niewykorzystasz nawet jego połowy mocy. Niebęde więcej pisał na temat quadów, bo tego można by pisać i pisać…
Dopiero za pare lat będzie można wykorzystać jest 100% mocy i będzie większą połowe tańszy.
Powiem tak: Jak niezależy Ci na oszczędności, a zależy na szpanie, że “Ja mam quada” przed kolegami to bierz, ale moim zdaniem to nieopłacalne. Za ten hajs co zaoszczędzisz możesz sobie kupić coś innego np: do kompa.
To tymbardziej przemawia, za tym że niewykorzystasz quada.