Realna ilość energii w gniazdkach

Cześć! Wiem, że ten temat jest bardzo mało związany z tym vortalem, ale być może ktoś będzie wiedział. Oglądałem kiedyś w jakimś programie dokumentalnym, że w Polsce realna ilość energii w gniazdkach wynosi około 160v - a podane na urządzeniach napisy 230v to fikcja stworzona tylko po to, żeby oszukiwać nas na energii.

Przyznam, że mało w to wierzę, ale chciałbym to zweryfikować. Czy możecie mi powiedzieć czy podane informacje są prawdziwe?

To nie jest energia tylko napięcie.

A to usłyszałeś to kompletna bzdura - jestem energetykiem z wykształcenia i zawodu. Tam gdzie pracuję czesto dokonuje się pomiarów napięcia sieci - wahania są - jest to normalny objaw pracy sieci przesyłowych - Dopuszczalne spadki napięć w typowej sieci tzn instalacji mieszkaniowej to max 10%.

A przy tym napięciu to wiele urządzeń po prostu by nie pracowało.

A najprościej i najpewniej to poproś jakieś elektryka, zeby ci zmierzył napięcie w instalacji.

Pozdrawiam

Bujda na resorach i tyle. Nie wierzysz, to kup sobie najprostszy miernik i sprawdź.

U mnie jest średnio 227V +/- 2

Czyli te informację są tak w 100% wyssane z palca?

Można również samemu zrobić pomiar pierwszym z brzegu voltomierzem. Program dokumentalny, który oglądałeś był chyba emitowany na MTV :lol: Jeżeli urządzenie działa na 220 V to nie zadziała na 160 V co jest chyba oczywiste. Niektóre urządzenia takiej jak np. ładowarki do telefonów zadziałają na napięciu 110 V jak i 240 V bo są do tego przewidziane. Na pewno nikt nikogo nie oszukuje jeśli chodzi o napięcie w gniazdkach. Zrób sobie pomiar o godzinie 13 i o 23 - na pewno będzie różnica o czym m. in. napisał kolega moongoose.

Tak. To absolutnie jakieś pierdoły.

Teoretycznie u nas w gniazdkach powinno być 230V (227V jeszcze może być). Rozmawiałem ostatnio z elektrykiem. Mierzył i rzeczywiście u mnie tak jest. Ktoś jednak, chyba nawet na tym forum, wklejał zdjęcia z miernika poboru energii (taki wtykany do kontaktu pomiędzy gniazdko a wtyczkę, podawał też napięcie). Wskazywał 220V (takie na-pięcie obowiązywało u nas jeszcze kilka lat temu).

napięcie 230V to będzie tylko przy prądzie stałym. Prąd przemienny ma przebieg sinusoidalny, tak więc jego wartości szczytowe będą różne - mozecie się spotkać z napięciem powyżej 230 V~. Ja w swojej larierze zawodowej miałem wartość prawie 235V~.

A to, że podaje się wartość 230v~ lub 400V~ dla napięcia trójfazowego na urządzeniach energetycznych - to wynik działania urzędników UE - takie są regulacje prawne.

Pozdrawiam