Chciałem wyzerować dysk w programie MHDD i jak wyzerował ok 9GB to niechcący kompa wyłączyłem i teraz nie chce wykryć dysku w tym programie.
W Windowsie wygląda jakby było wszystko ok tzn. mogę partycje robić, kopiować pliki na niego itp…
W MHDD wykrywa wszystkie inne oprócz tego.
Dysk to WDC WD800JB-00FMA0 (74 GB).
Można go jakoś do końca wyzerować??
Killdiskiem może?
Zerowanie przebiegło dobrze. Wyłączyłem kompa i nie mogłem włączyć. Poprostu komp działa ale na ekranie nić nie ma i nie ma tego dźwięku jak jest ekran post, czyli się nie włącza. Odpiąłem ten dysk i dalej to samo. Dopiero pomogło przełożenie ramów w inne sloty.
A teraz dysk ruszył?
Może ramy są za mocno podkręcone (974MHz), zejdź z nimi trochę. Z tego co pamiętam z innego Twojego tematu to był praktycznie max ich możliwości.
Ramy już od dawna mam na 936, tylko zapomniałem zmienić w podpisie.
Dysk wygląda jakby był OK.
Czy jak kupie przejściówkę Ide na SATA to transfer się polepszy, bo teraz mam IDE na karcie PCI i transfery są niezadowalające…