Mam problem. Od dzisiaj gdy włączyłem kompa o godzinie 17:00 coś się stało. Najpierw podczas gdy ma się wyświetlać okno ZAPRASZAMY z windy jest restart kompa. Było tak za każdym resetem. Później przywróciłem ostatnie dobrze działające ustawienia i się włączył. Patrze-nie ma neta. Wchodze w połączenia sieciowe nie ma żadnego. Robie restart i już jest. Pomyślałem że wszystko w porządku. Zadzwoniłem do kolegi na skype i znowu reset podczas rozmowy. Z ciekawości włączyłem kompa bez uruchomienia żadnych programów i po 5 minutach znów reset. Temperatura są wporządku proc 45, grafa 55, mobo 30. Z dyskiem nie wiem jak jest bo w każdym programie pisze 0 stopni i myśle że nie ma czujnika temperatury bo jest dość stary. O co w tym chodzi?
Jaki sprzęt?
Jaki zasilacz?(firma, Wat)
Athlon 3200+ Orleans
Asus M2N4-SLI
MSI 7300GS 256MB 64BIT
AMACROX 400W
MAXTOR 40GB
GOODRAM DDR2 512MB 533MHZ
Spróboj inny zasilacz wsadzić do kompa i sprawdz czy tez sie beda takie cuda działy.
Jeżeli ten zasilacz ma rzeczywistą moc 400W to powinien w zupełności wytrzymywać przy takiej konfiguracji… Może to wina tego dysku … Łatwiej ci będzie wziąć od kogoś dysk z systemem i spróbować uruchomić…