Miałem podpięty twardy dysk WD Caviar 1200 i na nim był zainstalowany Win XP. Komputer od dawna działał poprawnie i nie było z nim problemu.
Zakupiłem nowy HD tym razem WD Caviar 1600 i zainstalowałem na nim ten sam system co na poprzednim dysku. Podczas użytkowania zaczęły się problemy polegające na tym, że od czasu do czasu komputer sam się restartował. Na początku myślałem, że jakiś wirus, ale skanowanie wykluczyło wirusa. Sprawdziłem też pamięci programem pod dosem i nie wykazał uszkodzeń. Wymieniłem też bios, aby upewnić się, że to nie wina biosu. W końcu oddałem dyska na reklamację i dostałem nowy WD Caviar 1600. Zainstalowałem na nim ten sam system i przez kilka dni chodził prawidłowo. Aż tu nagle zrobił się restart. Więc to nie jest wina Dysku. Po ostatnim restarcie ( wczoraj wieczorem ) nie mogę wcale uruchomić systemu na tym dysku. Botuje się do momentu planszy windows i ostatnim co widzę jest test klawiatury i restart. Zupełnie nie rozumiem co się dzieje.
Podpięty WD1200 w tej chwili na nim działa komputer i jest OK a na tamtych dyskach mam problemy.
Ja chyba mogę… jeżeli Ci się restartuje często komp to pewnie wina zasilacza… wymień na jakiś markowy i powinno chodzić, tylko przypadkiem nie używaj już kompa do czasu wymiany bo może Ci przejść o wiele więcej rzeczy:]
Ja bym się zgodził z Sidhmorem, wygląda to na typowy przypadek niewystarczającej mocy zasilacza, sprawdź w danych technicznych obu dysków jaki mają pobór mocy, być może ten nowy ma większy, i nawet jeśli masz markowy zasilacz, twoja konfiguracja przekracza jego możliwości. Co prawda dyski nie mają dużego poboru, ale może do tej pory pracowałeś na granicy wytrzymałości zasilacza.
Zasilacz LOGIC 450W ( LC-B450E )z zabezpieczeniami przepięciowymi i dwoma wentylatorami.
Oczywiście zasilanie jest problemem wielu komputerów. Nie upieram się, że mój zasilacz jest idealny.
Od rana mam podpięte oba dyski i ten 1200 i ten 1600 tylko startuje kompa z tego 1200 i nie mam problemów. Gdyby to był problem zasilania to tym bardziej teraz, kiedy mam dwa dyski były by restarty. Restarty mam tylko wtedy, kiedy mam podpięty samodzielnie WD1600 i na nim jest postawiony system. Tak jak to opisałem w pierwszym poście.
Czy nie jest problemem wielkość dysku? Mam WinXP i SP2.
Ten logic ma mało wspólnego z zasilaczem…jeżeli masz możliwość pożycz jakiś markowy od kumpla, jeżeli nie kup z allegro fortrona lub deltę(model zależny od konfiguracji twojego pcta) to koszt w wysokości 50-70zl
Jeśli oba chodzą na raz i działa, to rzeczywiście dziwne, może to nie zasilacz, ale zrób jeszcze test polegający na tym, żeby przez dłuższy czas mocno obciążyć ten nowy dysk, np dużo kopiuj na nim informacji, tak by przez dłuższy czas pracował, bo teraz gdy masz oba to teoretycznie jest większe obciążenie, ale to stary dysk głównie pracuje skoro na nim jest system, i np plik wymiany, do którego system często się odwołuje. Co do wielkości, to jeszcze nie słyszałem żeby z tego powodu system się restartował, częściej np nie widać całej pojemności,ale kto wie…
Jeśli tak to dlaczego teraz na dwóch dyskach chodzi OK ?
A na jednym źle ?
Przecież dwa dyski pobierają więcej prądu niż jeden.
Złączono Posta: 04.10.2007 (Czw) 17:00
slepciu
Wiesz z tego nowego ( 1600 ) grałem nawet w grę on line. To drugi taki sam dysk, który stwarza ten sam problem. Logika może mówić, że skoro dwa takie same dyski robią taki sam problem to nie jest wina dysku. Wszystko rozbija się o to z którego dysku wystartuje system. Wczoraj na tym 1600 cały dzień było dobrze. Grałem na nim w Lineage ( był podpięty solo ) w pewnym momencie jest tak, że masz restart jakbyś wcisnął reset w kompie. ( Już nawet wyjąłem z płyty głównej przewody od resetu). Kilka razy po restarcie kiedy udało mi się przy pomocy instalki wejść do systemu i przywróciłem system do tego przed restartem. Komputer działał do czasu następnego samo restartu. Po wczorajszym nie mogę nawet przy pomocy płyty instalacyjnej odzyskać systemu.
Złączono Posta: 04.10.2007 (Czw) 20:42
Nie cieszę się jeszcze, ale coś drgnęło. Udało mi się wejść do tego uszkodzonego systemu. Znajomy podpowiedział mi abym klawiaturę którą mam podłączoną pod USB przepiął do PS2. Tak też zrobiłem i system odzyskałem. Zobaczymy teraz przez kilka dni co będzie dalej.
Pozdrawiam
Złączono Posta: 10.10.2007 (Sro) 11:05
nie pomogło
restarty mam dalej
Zresztą po co ja tu piszę. Temat już dawno spadł w kolejce, że nikt go nie ogląda. A choćbym nie wiem co chciał jeszcze powiedzieć to i tak tego nie widać.
Tak więc pozdrawiam Adminów i żegnam Panów. Programy to może macie dobre, ale na pewno nie forum
