Router ASUS RT-N10E + 2 laptopy + dwie różne prędkości

Witam,

Wczoraj kupiłem router taki, jak podany został w temacie postu. Konfiguracja przebiegła bezproblemowo, wszystko działa tak jak powinno, z jednym wyjątkiem. Do sieci wpięte są cztery laptopy i drukarka. Zarówno drukarka jak i trzy inne komputery działają prawidłowo, natomiast jeden laptop, pomimo doskonałego sygnału wifi, ma problemy z prędkością połączenia. Zrobiłem nawet test - postawiłem obok siebie dwa komputery - oba acery, jeden stary (ok. 3 lat) drugi nowy (nie ma nawet roku, to z nim są problemy). Na starym laptopie prędość wifi to stałe 150 mbit, natomiast na nowym prędkość ta bardzo mocno się waha (po restarcie karty sieciowej jest 72 mbit, chwilę później zaczyna mocno spadać aż do 5,5 mbit). Wykluczyłem już uszkodzenie routera, ponieważ wszystkie inne urządzenia działają poprawnie (dwa telefony i inne lapki mają dobrą prędkość). Dodam, że wszystkie komputery posiadają system Windows 7 64 bit (dwa mają PRO, dwa Home).

Na czym może polegać problem z tym jednym (z resztą najnowszym) laptopem?

Jeśli to windows 7 to zacząłbym od: Opcje zasilania->Zmien ustawienia planu (tego który jest aktywny) -> Zmien zaawansowane ustawienia -> Ustawienia karty sieci bezprzewodowej

Pomogło nieznacznie. Skoczyło do 13 mbit (co w gruncie rzeczy wystarczy, ponieważ internet mam niekoniecznie szybki). Dowiedziałem się również, że ustawienie routera naprzeciw lustra spowoduje odbijanie się sygnału. Niestety, router stoi w drugim pokoju idealnie naprzeciw szafy Komandor (cała ściana to w rzeczywistości jedno wielkie lustro). Z drugiej strony jednak, skoro sygnał na jednym laptopie jest wystarczająco dobry, to czemu na drugim nie?

A jak przeniesiesz laptopa (tego z wolnym netem) tam gdzie stoi ten z którym wszystko ok, to jest wszystko dobrze?

Poniekąd tak, ale nadal bardzo skacze prędkość (nie wpływa to już na prędkość internetu). Przeskanowałem też otoczenie w poszukiwaniu innych sieci i znalazłem prawie 30 innych… Nie dziwię się już, że jest tak, a nie inaczej, skoro routery wzajemnie się zakłócają. Nie ma żadnego wolnego kanału, na którym router mógłby pracować. Chwilowo nie ma tragedii, ale pewnie za jakiś czas będę musiał zainwestować w jakiś wzmacniacz sygnału lub inne rozwiązanie.