Stoję przed kupnem routera. W szczególności zależy mi na dobrym modemie adsl, bo mój sagem już nie wyrabia (ciągłe zwiechy itp.). Router ma połączyć dwa kompy i w przyszłości jednego lapka. Jeden komp połączony będzie kablem (będzie udostępniał drukarkę), drugi na chwilę obecną także kablem (za pół roku chciałem puścić go na Wi-Fi), lapek wiadomo, też po Wi-Fi. Mieszkanie w bloku. Sygnał do drugiego kompa musiałby przejść przez jedną żelbetonową ścianę i ewentualnie przez jedną działową. Zastanawiam się nad tym czy warto mi pakować się w 802.11N. Czy zasięg jest znacząco większy? Czy opóźnienia i straty przesyłanych pakietów danych są dużo niższe?
Wybrałem początkowo następujące modele:
802.11n:
Linksys WAG160N
D-Link DSL-2740B
802.11g:
Linksys WAG200G
Netgear DG834G
D-Link DSL-2640B
Który z nich lepszy, bardziej stabilny itd. Jeżeli są jakieś inne propozycje to proszę pisać.
WAG200G nie polecę ponieważ spaliły mi się dwie sztuki w miesiąc. Mam teraz WAG54GS, chodzi już ponad pół roku ale czasami się głupio zachowuje. Przeważnie łapie zawieszki.
Myślę, że wezmę tego Netgear’a DG834G. I jeszcze mam pytanie, jaką kartę sieciową byście polecili mi do tego. Wolałbym jakąś na usb, ale jeżeli znacznie to zmniejszy jakość, wydajność połączenia to może na pci.
Również polecam ni NETGEAR, używam 2 lata i 0 problemów. A co do karty, to również możesz coś z tej firmy wybrać lub którąś z tych http://sklep.vobis.pl/oferta/sieci/kart … lista.aspx. Można jeszcze na allegro popatrzyć na coś tańszego, ale moim zdaniem oszczędność i tak wyjdzie potem na jaw.
Ja posiadam Linksysa WRT54GC-EU i jestem bardzo zadowolony, mam go pół roku i ani razu mi się nie zawiesił, net chodzi szybko na Wi-Fi z notebookiem Toshiba. Polecam super sprzęt z gwarancją na 36 miesięcy.