Samochód do 6-7 tys

Potrzebuję kupić sobie samochód. Fundusze max jak w temacie.

Samochód może być starawy… nawet 92,3,4,5 rok, nie przeszkadza mi to. Moja rodzina ma teraz jeden samochód z 91r i chodzi już 3 lata całkowicie bezawaryjnie. (wiem, że można trafić na złoma…)

Nie chcę Opla, Forda, Fiata, raczej coś z Audi, MB, Volvo, BMW, Honda.

Wpadły mi w oko Volvo S40 i Honda Civic.

Preferowałbym raczej sedany…

Silnik 1.8, ewentualnie jak mniejszy samochód to i 1.6 by mi pasował, najlepiej benzyna (+LPG).

Czy możecie coś polecić?

http://www.tylik.motogrono.pl - POLECAM - poczytaj sam.

S40 ma dość mierne opinie, to już nie jest dobre stare volvo…

I na twoim miejscu jednak kupowałbym bez gazu - każda instalacja niszczy silnik, jedna mniej, druga bardziej, nie wiesz, jak poprzedni właściciel go traktował. Lepiej samemu założyć gaz w zakładzie blisko miejsca zamieszkania, to nie jest strasznie droga sprawa.

vw golf 3

Dodane sobota, 17 lipca 2010, 14:51

skoda felicia

Trudno znaleźć warsztat, w którym POTRAFIĄ założyć instalację gazową. W zdecydowanej większości tylko udają, że wiedzą. A jak coś nie za bardzo działa (np. złe parametry programu) to rozkładają ręce. Podobno np. w Warszawie na kilkaset warsztatów tylko w jednym lub dwóch wiedzą, co robią.

Podobno vw golf i skoda felicia to sedany :smiley:

polecam Golfa3 97r. Najlepiej 1.6 lub 1.9 TDI. Auta trwałe, części tanie. Mam od 5 lat i koszta to tylko wymiana olejów, pasków, filtrów. Jedynie błotniki gniły, ale to standard. Auto kupiłem z przebiegiem 80 tys. Teraz ma 140 tys. Jestem bardzo zadowolony.

Opinii więcej jest złych niż dobrych, a to dlatego, że większość Golfów jest powypadkowa, lepiona z kilku aut i nieźle zakatowana.

Każdy poleca własny wóz, chociaż nie ma to nic wspólnego z logiką i słuchanie takich nieprofesjonalnych wypowiedzi może zaprowadzić tylko na manowce…

Opinii jest więcej złych niż dobrych bo to więcej złe niż dobre auto.

VW golf 3 ma słabszą blachę od “dwójki”, więc jak coś to golf 2. Volvo 850 lepiej kupić niż S40. BMW 520 i, 2 litry benzyna, 6 cylindrów. Dobry egzemplarz naprawdę się dobrze sprawuje, spalanie 10-12 litrów gazu. BMW 3 E36 1.8 115 km, także bardzo wytrzymałe silniki. spalanie 10 litrów gazu. I mój faworyt :wink: Mercedes W124 2.3 benzyna. 136 km, silnik nie do zajeżdżenia, 10 litrów spalania…

mleczakm , dlaczego po Polsce jeździ najwięcej 15letnich i więcej VW niż np. Francuzów? Bo te już dawno gniją na szrocie. Czy kupiłbym 15letniego Golfa za 8 tys, skoro 15letnie Fiaty, Peugeoty, Citroeny kupię za 1000-2500zł? Jak to z tym jest?

Większość nie może strawić, że taki złom jest jeszcze w cenie. Widocznie nie bez powodu. A złą opinie wyrabiają smarki, którym rodzice nie chcą kupić Golfa na 18 i właściciele trupów z przebiegiem 250tys i to cofniętym. Raz przez Turka, drugi raz przez hamdlarza w Polsce.

Moje auto kupiłem od właściciela z Niemiec i mogę zagwarantować, że jest to niemiecka solidność.

Dlaczego Golf6 określany jest mianem najlepszego auta i najlepiej sprzedaje się w Niemczech? Z fanaberii?

No, ale taki Polak za 15 lat kupi GolfaVI (bezwypadkowego, z małym przebiegiem, od dziadka), który rozwali się po miesiącu i powie, że to szmelc. Panowie. Dobre auto to tylko z salonu. Niezawiodłem się, moim następnym autem będzie również Niemiec.

Bo widzisz, taki Golf3 z przebiegiem 250tys. to już trup. Złom. Śmieć. Czyli - co to za samochód? I tu potwierdzasz moją opinię. I w świecie motoryzacyjnym nie ma okazji, za 6-7 tys nie kupisz dobrego samochodu. Może ty miałeś szczęście i kupiłeś nie kręconego i nie bitego - wiem że się da, bo mam taki jeden samochód właśnie z Niemiec. Ale polecanie samochodu z allegro jest przynajmniej niebezpieczne.

A oczekujesz że taki Golf za 6-7 tyś nie będzie miał zaliczonego dzwona??? Optymista z ciebie… :smiley: Ze swojej strony polecam coś z japońców (mają trwałe silniki) np. Mazda 323F, Nissan Almera, Primera…

Golf jest za mały, czasem potrzebuję jechać w 4 osoby + miejsce na parę rzeczy w bagażniku, wiem że golfem można, ale większym lepiej. Np. Mercedes w124…zastanowię się nad nim.

Może jeszcze coś? (;

Nie chcę nic mówić ale kupując Golfa III bedziesz postrzegany za buraka :stuck_out_tongue: Jak pisał “blackberrystorm” poszukaj dobrego japończyka.

Honda Civic V, Nissan Almera N15, Toyota Corolla E11. Chcesz poznać opinie kierowców na temat różnych marek zerknij na www.autocentrum.pl.

Honda Civic V wydaje mi się fajna. Troszkę wnętrze mi się nie podoba, no ale za taką cenę… Na co zwracać uwagę przy zakupie Hond? Są jakieś specyficzne ‘oznaki’ itd?

A i silnik 1.5 do Civica (benzyna) do wersji coupe, nie hatchback nie będzie za słaby?

Z tym że silniki Hondy lubią wysokie obroty (niektóre z nich potrafią kręcić się do 9 tyś obrotów… :o :o ) a to oznacza znowu wyższe wydatki na paliwo w przypadku Hondy…

matiit , w Golfa wejdą śmiało 4 dorosłe osoby+dziecko + bagaż :wink:

Civiki gniją jeszcze lepiej niż VW :wink: Silniki na wolnych obrotach są mułowate, trzeba kręcić pod czerwone, żeby to jakoś jeździło.

Z wysokimi obrotami… póki co jeżdże BMW 318 e36 benzyna i jest to samo, silnik mocny na wysokich obrotach, nie przeszkadza mi to za bardzo.

Golf 3 szczerze mówiąc bardzo mi się nie podoba, dopiero golf 4 jest fajny, ale za drogi.

Co do gnicia - Audi 80 w pełnym ocynku, stoi u mnie rozbite 3 lata temu, rok produkcji 1990 i nie ma śladu rdzy nigdzie, wszystkie samochody mogliby tak robić (:

A silnik zajeździ 5 razy takiego TDI…Z japońców rozglądni się za starymi Toyotami (są wieczne…) oraz za tą Almerą N15…

Do 7 TYS. To jest trochę droższe…

Najlepiej jak byś znalazł Civica V-Tec (zmienne fazy rozrządu) np. 1.6 V-Tec i masz ok 125KM. Do ok 3500 jeździsz ekonomicznie a powyżej zaczyna się zabawa. Miałem okazję parę razy się takim “cackiem” przejechać i zabawa jest przednia. Z Golfa w pojemności 1.6 wyciosasz 75KM :stuck_out_tongue:

Gniją nie gniją, w samochodach z tego rocznika co jakiś czas będziesz musiał coś zrobić. “blackberrystorm”, żeby to 5 razy zajeździł słynnego “tedei” :lol: