Samochód nie chce się rozpędzić

Witam.

Problem dotyczy Fiata Uno 1.4 (benzyna) który powinien “latać” :> przynajmniej wcześniej nie było tego problemu… :> i tak pobieżnie chce się dowiedzieć co myślicie.

Problem :

Jadąc na prostej asfaltowej drodze przy prędkości 35 km/h chcąc wrzucić na bieg nr.3 8) on traci moc i całkowicie spada muszę zatrzymać się i na bieg nr.1 i ruszać… co myślicie…?

Moje podejrzenia :

  1. Świece- wszystkie są suche, wcześniej sprawdzałem na wszystkich jest iskra i taka sama przerwa… mają z 1 rok. > to mało prawdopodobne ale prawdopodobne…

  2. filtr paliwa-> może paliwo nie dochodzi…? ale nie zmieniłem… to nie to.

  3. coś posrało się w aparacie zapłonowym?> :frowning:

  4. pompa paliwa ;( :frowning: :frowning: to chyba najprawdopodobniejsze ;l oby nie :frowning: ps: ile taka używana stoi?

  5. a może też myślę coś z przewodami idącymi: aparat zapłonowy <-> świece?

ps: trzeba zrobić to ; p i sprzedać Xp bo chyba nie ma co ^^

PZdr.

Sprawdzałeś hamulce,czy się nie grzeją ?

Proponuje zapytać na forum fiat

http://fiat.auto.com.pl/forum/index.php … dd1#cat234

właśnie wczoraj jak jechałem troszkę moją uwagę zwrócił pedał hamowania bo zawsze był można rzec twardy jak się naciskało ale teraz było tak że nacisnąłem i jak by była przerwa tam i mocniej docisnąłem to zaczął hamować. A tak ogólnie jak sprawdzić czy hamulce się grzeją ? tam obok kół czy te tarcze są ciepłe czy jak >/ ? bo nie wiem…

Dotknij ręką do tarczy,przednie mogą być lekko ciepłe przy częstym hamowaniu.Rozpędż go i wrzuć na luz,sprawdzisz czy lekko się toczy,zwłaszcza ostatni moment,wtedy daje się odczuć blokowanie.Prawdopodobnie trzeba będzie je odpowietrzyć.

właśnie o wczoraj puściłem na luz ze z górka mam w przyzwyczajeniu z dużych zgórków puszczać na luz i hamowało… wcześniej zawsze szedł jak mydło … coś czuję że masz rację z tymi klockami… teoretycznie zakładając że masz rację to co muszę zrobić jakoś je wyregulować bądź zmienić?

To raczej tylne szczęki i zapieczone rozpieraki.zdejmij bębny i spryskaj WD-40,rozruszaj je.Powodzenia

Ja proponuję do serwisu z tym jechać i naprawią, albo zadzwoń do ubezpieczyciela (Jak masz Assistance) i Cie zholuje skoro masz problem z dojechaniem.

:lol: na trójce przy 35 km/h to ty go dusisz =D> . Obroty pewnie poniżej 10 tys. Rozbujaj go na dwójce do 40 tys i wtedy wrzuć trójkę i zobacz, co się będzie działo

No faktycznie, będzie musiał mieć wiele powodzenia, jak WD- 40 dostanie się na tarcze, bębny albo klocki :stuck_out_tongue:

“:lol: na trójce przy 35 km/h to ty go dusisz =D> . Obroty pewnie poniżej 10 tys. Rozbujaj go na dwójce do 40 tys i wtedy wrzuć trójkę i zobacz, co się będzie działo”

:> uważasz że nie próbowałem :> poza tym nie ma w uniaku

“licznika” obrotów :> zmieniam biegi na wyczucie :slight_smile: jak czuje, słyszę że już rżnie to przerzucam, a że benzyniaki :slight_smile: są elastyczne to i pozwalam se na 3wrzucić przy 30-35 xP dobra ale to akurat najmniejszy problem… lecę do kolegi samochód u niego stoi on zna się na tych sprawach. Jak wrócę napisze jakie wnioski wyszły.

Dodane 14.03.2010 (N) 1:17

masakra,… i jak się okazało przyczyną były hamulce z przodu… chodziły masakryczni zdjęliśmy przednie koła wyczyściliśmy, wyjęliśmy tam te kołek czy jak to się nazywa co wyskakuje nasmarowaliśmy, odpowietrzyliśmy hamulce i jakoś idzie : p

dziękuję wszystkim za pomoc!

wow :o toż to F1 nawet nie osiąga 40 tys. obr./min więc wątpię żeby rozkręcił uniaka do tylu :lol:

To samo pomyślałem, niezłe obroty 40 tyś :lol: :lol: :lol: . Ciekawa jaka temperatura była by w środku :lol: :lol:

Przy 35km/h zazwyczaj się zmienia na 3, więc o jakie duszenie chodzi? :shock:

oj tam kolega wyżej : p pomylił moje Uno z 1996 :smiley: z jakąś nowszą karocą ^^ nie ma ludzi nieomylnych :>

Ale muszę powiedzieć a zarazem się pochwalić że ta rakieta wchodzi w nad świetlną szybciej niż wam się może wydawać xP

PS: teraz mam problem z zamkiem elektrycznym :frowning: “jak nie urok to sraczka”

To używaj manualnego :slight_smile:

http://www.fiatuno.pl/fiatuno,1,42.html Może Ci się przyda.