Witam,
Zainstalowałem świeży system operacyjny Windows XP SP3. Mój problem polega na tym, że podczas pracy (najczęściej, gdy przeglądam strony internetowe) ni stąd, ni zowąd dysk sobie coś przemiela (jakieś 5 sekund), w wyniku czego zmienia się obramowanie okienek na oldschoolowy (patrz: screen poniżej), a nierzadko znika również dźwięk oraz w nazwach plików pojawią się ich rozszerzenia (na pulpicie mam plik „dokument”, po zdarzeniu widzę „dokument.doc”). Zdarza się, że po minucie system wraca do normy (często wszystko oprócz dźwięku, którego nadal nie ma), niemniej jest to dość irytujące. Byłbym wdzięczny za wskazanie powodu tych problemów.
Malwarebytes’ Anti-Malware niczego nie wykrywa. Nadmienię również, że po wystąpieniu tej „anomalii” zawsze uruchamia się proces „dumprep 0 -u” (choć cierpliwie wyłączam go za każdym razem, zarówno za sprawą Menedżera zadań, jak i w okienku po wklepaniu „msconfig”; co więcej, cały czas w opcji „Zapisywanie informacji o debugowaniu” mam „Brak”, co ponoć ponoć wyklucza pojawianie się tego procesu).
Gwoli ścisłości: taki wybryk jest raz na dane uruchomienie – podczas dalszej pracy już ta „anomalia” nie ma miejsca. Przy ponownym uruchomieniu systemu wsio gra (dopóki rzecz jasna znów mu się nie zbierze na takie dewastatorskie mielenie). Jak na mój gust, jest to coś związanego z programem/usługą, który uruchamia się po jakimś czasie i napotyka przy tym problem (trochę grzebałem tu i ówdzie, ale wyłączyłem znane elementy, jak automatyczne aktualizacje systemu tudzież usługę indeksowania).
Logi: