Mam następujący problem. Mianowicie miejsce na dysku C samo się zapełnia. Coś tak jakby zżerało dysk C. Kiedy wejdę w “Komputer” i sprawdzę dysk C: system pokazuje jego zajętość na poziomie 95GB z 100 GB. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt że po zaznaczeniu wszystkich dostępnych na dysku C: folederów (także tych ukrytych) mają one łącznie 80GB. Podobnie twierdzi program “SpaceSniffer” - niecałe 80GB. Czyli gdzieś brakuje 15GB. AVAST i Malwarebytes AntiMalware niczego nie wykrywają. HDD mam zaszyfrowany TC w wersji z czasów przed prawdopodobnym przekrętem terrorystów z USA.
Pobieram na inny dysk dane przy pomocy uTorrent. Jednak ostatnio go nie używałem na miejsce nadal ginie.
Z opcji hibernacji nie korzystam i faktycznie po jej wyłączeniu znalazło się 7 GB na dysku C. Jednak wyłączenie hibernacji ma też odzwierciedlenie w programie Space Sniffer. Czyli tych “ukrytych” gigabajtów nadal nie odzyskało tylko inne. Ma ktoś jakieś pomnysły jeszcze?
AVAST podczas skanowania przy uruchomieniu komputera wykrył bombę dekompresyją ale nie umie jej usunąć, ani przenieść do kwarantanny