Witam. Mam problem z dyskiem przenośnym Seagate Expansion 500 GB. Gdy podłączam go do komputera, Windows nie wykrywa go jako dysk, tylko jako coś co menedżera głośności. Nie mam teraz nawet dostępu do niego. Kiedyś dysk ten był dobrze wykrywany. Co mam zrobić, aby dysk znów był poprawnie wykrywany?
W zarządzaniu dyskami jest widoczny jako partycja podstawowa. Nie wiem, czy dysk nie ma złej literki. Kiedyś był widoczny jako H:, a teraz jest wykrywany jako G:. Dysk też jest wykrywany w “Bezpiecznym usuwaniu sprzętu” jako G:. Czy to zła literka może być powodem mych problemów? Czy jak zmienię literkę dysku to nie stracę danych?
Nie, nie może, albo… może w zależności jaką ma zawartość! Litery na razie nie zmieniaj! Kliknij na jego ikonkę w Moim Komputerze i sprawdź, czy się otwiera.
Podaj, co masz na tym dysku. Czy to tylko “magazyn”, czy zawiera wcześniej zainstalowane i działające aplikacje?
Ale nie ma go w Moim komputerze! W przystawce “Zarządzanie dyskami” dysk nie ma nazwy, a nazywał się Expansion Drive (z literą H:). Tam były tylko instalki aplikacji, teksty, zdjęcia itp.
Oto, co zobaczyłem, gdy chciałem eksplorować dysk:
OK! Czyli nie ma na nim działających aplikacji. Możesz więc śmiało zmienić mu literę w Zarządzaniu dyskami na H. Mimo tego powinien pojawić się w Moim Komputerze po restarcie komputera.
Nie podziałało. Nadal pisze w bezpiecznym usuwaniu sprzętu:
Lokalizacja: na Menedżer głośności.
Dałem opcję: wyświetl składniki urządzenia. Dysk dzieli się na trzy składniki: masowe urządzenie magazynujące, seagate portable USB Drive i Wolumin uniwersalny i właśnie jest problem z woluminem, ponieważ on ma taką a nie inną lokalizację. Wiem chyba, co jedynie podziała: format i ponowna instalacja dysku. Pomoże to? (i tak w najbliższym czasie planuję format).
Moim zdaniem niewłaściwie sprawdzasz ten dysk. To sprawdzanie w tray’u nie jest miarodajne. Jedynym wskaźnikiem działania dysku jest Mój Komputer. Jeśli tam go nie ma, to odłącz go od komputera, zrestartuj komputer bez tego dysku i po pojawieniu się Pulpitu podłącz go z powrotem do komputera. Powinien pokazać się odpowiedni komunikat w tray’u, a dysk powinien się pojawić w Moim Komputerze i (dodatkowo) w Zarządzaniu dyskami. Na to, co pisze w tray’u nie ma po co patrzeć.
Co do “formatowania”, to raczej należy go “wymazać” do zera, chociaż pełne sformatowanie też może być skuteczne.
No ale dysk nie pojawia się w Moim komputerze. Gdy próbuję do niego wejść, komputer się zawiesza i dysk muszę odłączyć, bo inaczej zostaje tylko restart komputera.
Uruchom z płyty któregoś Linuksa LiveCD i usuń z dysku USB folder “System Volume Information” [normalnie jest ukryty i zabezpieczony przed zapisem/usunięciem] - może pomoże.