SGH e770 na K750i ? Brac czy nie?

Czy opłacało by się sprzedac mojego Samsunga e770 za ponad 700zł i kupić sobie nówke SE k750i za ponad 600zł?

Według mnie nie. A dlaczego? Po pierwsze Samsung ma aparat 1,3 MP a SE ma 0,3 MP. Po drugie SE ma tylko 40 MB pamieci wewnętrznej i brak rozbudowy, a Samsung ma 80 MB i jeszcze możliwość rozbudowy. Po trzecie według mnie samsung lepiej wygląda :-o :-o Ale to już taka moja uwaga. Tak więc ja bym nie wymieniał, ale wybór należy do Ciebie.

P.S. Zapomniałem jeszcze, że samsung ma lepszy wyświetlacz (262144 kolorów)

Pozdrawiam.

PS: sony erixon k750 tez ma 262144 kolorów

pomyliłeś się matty24 z modelem sony eriksona k700 :slight_smile:

:o

"Pamięć 34 MB* Pamięć telefonu

Obsługa pamięci Memory Stick Duo™

Obsługa pamięci Memory Stick PRO Duo™"

" Aparat

Aparat 2 megapiksele"

/za http://www.sonyericsson.com/spg.jsp?cc= … &pid=10242 /

K750i ma aparat 2mpx z autofocusem i zoomem oraz flashem…

Bez komentarza…k750i ma możliwość rozbudowy nawet do 2 gb, ma 32(albo 64 )pamięci wew.

Tyle samo ma k750i :twisted: :twisted: :twisted:

K750i RULES

bież sony erixona;)

matty24 to żeś mnie rozbawił aż mi sie humor poprawił bo miałem zły , z choinki sie urwałeś?? , polecam k750i mam od września i jest to jak narazie najlepszy telefon jaki miałem a miałem sporo (około 20)

TyTa kto to jest w avatarku ?? aktorka jakas :stuck_out_tongue: :>

chociaż ten samsung niejest zły… ja bym na Twoim miejscu poczekał na lepszy model… albo kupiłbym nokie 6230i :slight_smile: :slight_smile: mało droższa od se ale sie opłaca… mój kolega ma i ją bardzo chwali :slight_smile: :slight_smile: :slight_smile: :smiley: :smiley: :smiley: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Złączono Posta : 27.12.2006 (Sro) 17:47

coś Ci niepasuje Włodi?? Tyta- niewiem dlaczego ale tak mnie przezywają dziewczyny i ziomy… pewnie to pseudonim jest od nazwiska… :slight_smile:

hm a nie lepiej D750i ?

tez za 600zł moge miec ale używanego :stuck_out_tongue:

Polecam SE K750i.

k750i i d750i to to samo tylko w innym opakowaniu :twisted: