Witam!
Rzecz dotyczy minisieci, którą stworzyłem u kuzynów. Komputer pierwszy łączy się z internetem przez bezpośrednie połączenie z modemem (UPC Chello), zaś drugi przez skrosowany kabel łączy się z pierwszym. Drugi został “postawiony” praktycznie tylko do gry w Age of Mythology i odwiedzania naszej-klasy :lol: Komputery się pingują, widzą, mogę przesyłać pliki, na drugim działa również internet (z niego właśnie piszę). Nie ma problemów z grą wewnątrz sieci - wszystko hula aż miło. Kiedy jednak próbuję połączyć się z zewnętrznym serwerem, drugi komputer jakby łączy się, ale po chwili pojawia się odliczanie od 120 sekund w dół a potem następuje wywalenie do głównego menu. Nie wiem czy to problem konfiguracji połączenia czy może gry, zdaję się więc na waszą wiedzę
Konfiguracja na komputerze pierwszym:
Adres: 192.168.0.1
Maska podsieci: 255.255.255.0
Konfiguracja na komputerze drugim:
Adres: 192.168.0.2
Maska podsieci: 255.255.255.0
Brama: 192.168.0.1
DNS: 192.168.0.1 (próbowałem też OpenDNS i Google DNS - sieć działa, gra nie)
http://support.microsoft.com/kb/331406 - na stronie Microsoftu znalazłem coś takiego:
Domyślam się, że to jest problemem :roll: Czy jest jakiś sposób by to ominąć, tudzież w taki sposób skonfigurować sieć, aby móc sobie spokojnie pograć?
Jakby tego było mało, to znajomi używający Visty nie mogą podłączyć się do serwera na XP i vice versa. Kaplica normalnie… Nigdy nie możemy zagrać w większym gronie.
Pozdrawiam,
Paweł