Skrzyżowanie równorzędne - kto pierwszy?

Według twojej kolejności pojazd 2 ulega kolizji z pojazdem 1 który to ma pierwszeństwo przed pojazdem 2.

Kolejność 2,1,3 jest dobra, jednak prawej strony nie ma nikt wolnej (moim zdaniem), więc skąd wiadomo kto ruszy pierwszy? Czytałem gdzieś o zasadzie: kto jedzie w prawo, ustępują mu pozostałe pojazdy, jadący prosto puszcza pojazdy jadące w prawo, a rusza przed jadącymi w lewo, zaś pojazdy jadące w lewo ustępują wszystkim powyższym.

Co ty piszesz za bzdury, jak ta kolejność jest dobra jak łamie zasady prawej strony.

http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article … /905530305

Poza tym tak jak napisałem wcześniej , nie spotkałem się z takiego typu skrzyżowaniem gdzie nie było by znaków.

Skończcie dywagacje, które nijak nie maja się do przepisów.

Zasada prawej strony zawsze obowiązuje na skrzyżowaniach dróg równorzędnych.

W tej konkretnej sytuacji jeden z pojazdów sygnalizuje rozpoczęcie manewru (klakson, blind światłami itp) wjeżdża na środek skrzyżowania, ustępując prawej strony któremuś z pojazdów i dopiero po opuszczeniu skrzyżowania przez wszystkie pojazdy, opuszcza go jako ostatni.

fiesta , to nie mniej jednak twoja ‘‘dywagacja’’ jest taka sama co nasza , bo napisałeś to samo co my… no jedynie dodałeś śmieszny szczegół z klaksonem i ze światłami.

Jak któremuś z pojazdów jak każdy uczestnik skrzyżowania ma tylko jeden pojazd z prawej strony.

Nie mogę określić któremu, gdyż nie wiadomo który kierowca rozpocznie manewr, a wjeżdżając na środek, tylko jednemu zrobi wolną prawą stronę.

To nie moja dywagacja, tylko interpretacja instruktora WORD, odpowiedź na pytanie na jednym z kursów w którym miałem okazje uczestniczyć. :slight_smile:

Proszę zobaczyć, takie jest rozwiązanie wg twórców kursu ->

Ale te skrzyżowanie działa właśnie w 100% na zasadzie prawej strony i pojazdy kierują się w innych kierunkach i ma się nijak do skrzyżowania które zaprezentowałeś w post’cie tytułowym.

To są dwa różne skrzyżowania, jednak zaprezentowałem drugie powyżej, aby przekonać się jak wygląda zasada prawej strony w różnych przypadkach.

No tak , ale napisałeś

, a ja tu nie widzę rozwiązania na temat skrzyżowania które zaprezentowałeś w postcie tytułowym , rozumiesz to co się do Ciebie piszę czy nie bardzo? :shock:

co do przykładu 2, to kolejność będzie 2,1,3 jak to już było pisane - i to zgodnie z zasadami!

bo:

-pojazd 3 zbliża się do osi jezdni zakręcając i zatrzymuje się na środku, bo wtedy ma 1 po prawej i musi jej ustąpić

-1 musi z kolei ustąpić pojazdowi po prawej czyli 2

tak więc jako pierwsza przejedzie 2, potem 1, a na końcu ruszy 3

jakiego ‘‘przykładu 2’’ , omineło mnie coś czy co?

Niby jakim prawem pojazd 2 ma przejechać jako pierwszy jak pojazd 1 ma pierwszeństwo przed pojazdem numer 2.

Nie wiem co Cię ominęło, pisałem o tym http://zapodaj.net/d3af8c6f3f96.jpg.html

Wyjaśnij, z jakiej racji Twoim zdaniem 1 ma pierwszeństwo nad 2? bo żółty? :smiley:

Kwestię pierwszego skrzyżowania pominąłem, a rozpocząłem analizę innego, którego rozwiązanie przedstawiłem TU, jednak mimo to prosiłem o wyjaśnienie, dlaczego takie rozwiązanie, a nie inne, jest prawidłowe.

Aaaa, to jak pisałeś o tym to tak , jak najbardziej masz racje , ja cały czas pije do tego http://zapodaj.net/aafb67ca469b.jpg.html

Pierwszy przykład (tytułowy) jest podchwytliwy. W życiu całym jeszcze się z podobną sytuacją nie spotkałem, takie coś to chyba tylko w erze.

Obstawiam jednak 2,3,1

dlaczego?

  1. wolniejszy ustąpi, sprawa robi się prosta

  2. nieważne kto na skrzyżowanie wjedzie pierwszy, powinien postąpić analogicznie jak w przypadku jaki opisałem wcześniej - czyli zatrzymać się i ustąpić pojazdowi po swojej prawej itd - więc czemu nie 2,3,1 ? :roll: :lol:

2,3,1 bedzie logiczne,osobowki zawsze predzej przejada jak ktoś równomiernie ruszy,pojazd wolnobieżny jedzie max 25 km/h wiec przejedzie ostatni

A słyszałeś o zasadzie że pojazd wolnobieżny powinno się puszczać pierwszego,wynika to z kultury jazdy, a w tym przypadku z takiego rodzaju skrzyżowania , ja np. jak jadę i widzę stojący pojazd na drodze podporządkowanej typu ‘‘TIR, autobus , lub w tym przypadku maszynę budowlaną’’ to zawszę jak mam okazję przyhamownia , to to zrobię mrugnę światłami i puszczę ‘‘zawalidrogę’’ :smiley:

@amorek273, tylko że za kulturę u nas egzaminator może uwalić :stuck_out_tongue:

-dla nich niestety głównie liczą się przepisy, nie kultura i uprzejmość.

Dziwny to kraj ta Polska.