W związku z tym, że przymierzamy się do montażu systemu alarmowego na sklepie, szukamy najbardziej niezawodnego sposobu, który zminimalizuje ewentualne ryzyko włamania.
Czy ktoś z was miał z czymś podobnym do czynienia? W sensie które systemy alarmowe są najbardziej odporne na ewentualne włamania, możliwość znalezienia luki?
jeśli złodzieje wzbudzają alarm i nie bawią się w jego dezaktywację - jak sugerujesz, to system alarmowy z powiadomieniem sms jest sensownym rozwiązaniem.
możesz całość rozwiązania oddać firmie ochroniarskiej, lub wrzucić moduł do centralki.
Tak, ale skuteczność jest zależna od odległości jaką mają pokonać po powiadomieniu osoby odpowiedzialne.
Co z tego, że powiadomi ? OK wiemy, że jest włamanie, a właściciel czy firma ochroniarka ma 3-4km przez miasto.
Ile będą jechali ?
Sensowne system to taki który rozpocznie alarm ale musi być powiązany z zabezpieczeniem pomieszczeń, aby pokonanie zamka czy drzwi zajęło dużo czasu którego włamywacz ma mało.
Kupią system za 2-3tyś a w drzwiach będzie zamek za 40zł ? (bo tak już widziałem). Drzwi zaplecza, blacha 2mm + minimum 2 zamki klasy “C” (bez zdziwka bo taki zamek kosztuje 200-300zł).
To chyba oczywiste, że żaden system alarmowy w 100% nie ochroni nieruchomości przed zdeterminowanymi włamywaczami. System alarmowy ma po prostu zminimalizować ryzyko włamania. Bo jednak jak się patrzy na statystyki przeprowadzone wśród osadzonych włamywaczy, to Ci jeżeli przekonywali się, że jeżeli dany obiekt jest chroniony systemem alarmowym w 8 na 10 przypadków rezygnowali z włamania. I taka jest prawda.
A jeżeli chodzi o systemy, to najlepiej sprawują się takie z powiadomieniem sms. Najlepiej jak sms idzie też do firmy ochroniarskiej, ale wiadomo to dodatkowe koszta są. Tutaj jak coś https://www.mieszkajbezpiecznie.pl/artykuly/124,jak-zlapac-zlodzieja…-telefonem- wrzucam linka do artykułu w którym opisane zostały wymogi jakie powinien spełniać taki alarm.
Jeżeli dobrze kojarzę, to SM ma też jakiś numer alarmowy dla powiadomień SMS, ale to pewnie zależne od lokalizacji. Warto sprawdzić, bo zawsze to parę minut do przodu.
Sytuacja wygląda tak, że ten domek oddalony jest o około 6 km od najbliższej większej miejscowości. Pytanie czy jeżeli zostanie wykryta próba wejścia to oni dojadą… Czy taki alarm dźwiękowy jest na tyle skuteczny aby odstraszyć potencjalnych włamywaczy?
Kolejna sprawa to w jaki sposób “poinformować” potencjalnych złodziei, że w środku znajduje się system alarmowy? Widziałem, że niektórzy wywieszają tabliczkę z informacją, że obiekt jest chroniony przez jakąś firmę ochroniarską. Tylko czy to wystarczy?
Możesz z góry założyć, że są marne szanse by dojechali w ramach gwarantowanego umową czasu.
Tabliczka, syrena, kamery, atrapy kamer - wszystko daje do myślenia. O ile ktoś myśli a jak nie to nie będzie się przejmował Twoim alarmem - wybije szybę w oknie i zwyczajnie wejdzie do środka - zabierając w 5 minut wszystko co ma wartość i jest w zasięgu ręki (głownie elektronika)
Każde zabezpieczenie utrudnia złodziejom zadanie. My mamy alarm i psa (po włamaniu zamontowaliśmy monitoring) Mimo że całość przygotowali całkiem nieźle, mieli dokładnie wyczajone godziny kiedy nie ma domowników i włamali się wyważając antywłamaniowe okno razem z framugą to widać, że działali w nerwach. W domu ślady krwi i walki, trochę zniszczonych sprzętów typu deska do prasowania, czy złamany drewniany schodek, ślady po łomie na ścianie ale złodzieje na tyle spanikowali, że naprawdę niewiele udało im się z domu wynieść próbowali laptopy, ale znaleźli tylko 3 puste torby, wszystkie mniejsze telewizory kineskopowe ^^ i jedna duża krowa przykręcona do ściany, z którą ciężko byłoby uciekać. Zrobili burdel w każdym pomieszczeniu powywalali ubrania z szaf, ostatecznie spakowali siatkę t-shirtów (‘markowe’ z bułgarskich bazarów), ale zapomnieli jej zabrać. Z tego co się zorientowaliśmy zginęło tylko trochę biżuterii. Najbardziej szkoda było psa, który długo dochodził do siebie i zrobił się jeszcze mniej ufny w stosunku do gości (no i zakrwawiony dywan i deska do prasowania do wyje…) jakby się tak zastanowić to rzeczywiście ciężko u nas o takie łatwe i jednocześnie cenne rzeczy do zabrania.