Często dostaję wiadomości sms od numeru 7928 o bardzo mylącej treści. Mianowicie wiadomość mówi o tym, że mój numer telefonu posiada zablokowaną funkcję odbioru MMS-ów i aktualnie są 4 wiadomości oczekujące, natomiast aby odblokować funkcję MMS, należy wysłać płatny sms pod numer wskazany numer telefonu. Domyślam się, że informacja jest nieprawdziwa, ale bardzo mnie ta sytuacja irytuje. Jeżeli tematem wiadomości byłaby zwykła reklama, prawdopodobnie jakoś bym to przeżył. Jednak treść wiadomości wyraźnie wprowadza mnie (i zapewne nie tylko mnie) w błąd i zachęca do niepotrzebnego wydawania kredytów z konta. Czy taka działalność może pozostać bezkarna? Czy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie monitoruje w ogóle działalności komórkowych cwaniaczków? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Jak dla mnie to nie powinno mieć miejsca. Dlaczego UOKiK nie ruszy 4 liter? Czy on ma z tego jakieś korzyści? Operatorzy telefonii komórkowej powinni uruchomić usługę, w której to będziemy mogli zablokować niechciane numery.
Tak samo z tymi SMS-ami że wygrałeś 10 tysiaków i musisz wysłać esa żeby je zdobyć…
Pomyśleć ile osób się na to nabiera… zwłaszcza osoby starsze, które biorą to na poważnie…
Być może można poprosić operatora GSM o zablokowanie SMS-ów z takich różnych dziwnych numerów płatnych…