od października studiuję i zastanawiamy się nad sposobem, który pozwoliłby nam na swobodne wymienianie się notatkami, prowadzenie dyskusji, itd. Obecnie posiadamy maila całego roku i poszczególne maile grupowe. Niestety ktoś bezmyślnie po zalogowaniu się zmieniał hasło i pomagało tylko odzyskiwanie.
Jak wy radzicie sobie z takimi sprawami? Jest możliwość odpowieniego skonfigurowania skrzynki pocztowej? Albo istnieją jakieś portale, na których uzyskiwało by się dostęp do serwera bez możliwości usuwania plików, tylko wgrywania?
Na facebooku jest możliwość założenia grupy i wrzucania notatek tam, ale poza dobrą komunikacją nic tam nie ma - notatki tylko proste, żywcem z notatnika.
Ja już studia skończyłam - mój rocznik korzystał z grup google (https://groups.google.com/grphp?hl=pl&tab=wg). Zakładasz takie konto, dajesz hasło dostępu pozostałym. Można tam umieszczać wiadomości, zdjęcia z imprez, jak również większe pliki (np. skrypty)
zrobić ściepę na serwer, utworzyć każdemu konto FTP, stworzyć katalogi na serwerze i nadać im ograniczenia, żeby nie dało się usuwać plików
niech każdy założy konto na dropboxie i zainstaluje u siebie klienta dropboxa (warto korzystać z linków polecających, programów partnerskich i zarejestrowania swojego maila uczelnianego - można uzbierać 19 GB przestrzeni. Już o tym tu pisałem niejednokrotnie), niech jedna osoba utworzy u siebie folder i udostępni go innym jako folder współdzielony.
Jak to działa?
Jak się wrzuci tam jakiś plik, to zostanie on automatycznie ściągnięty na komputery wszystkich osób współdzielących ten folder. Jeśli ktoś usunie ten plik u siebie na komputerze, to nie powinien on zniknąć z folderu u każdego z użytkowników. Nie testowałem tego, ale warto się tym zainteresować.
U mnie w zeszłym roku funkcjonowało forum, więc nie było problemu z usuwaniem. Materiały każdy wrzucał gdzie uważał, na forum słał linki. Do tego mail grupy, ale tu akurat nie było problemu z usuwaniem. Teraz raczej komunikacja się przeniosła na facebooka, grupa roku. Jeżeli idzie o wymianę plików to pewnie będzie coś w stylu chomika, czy np. 4shared, które się dobrze sprawdza, ale u nas się nie zdarzyło, żeby ktoś coś kasował i nie wiem nawet czy się da. Do tego starosta każdego roku ma dostęp do systemu uczelni i tam może te najważniejsze rzeczy powgrywać- u nas trochę tego jest tam zebrane w 1 miejscu.
Ozdobniki typu:“Dużej filozofii tu nie ma” czy “Godzinka roboty max wraz z rejestracją na serwerze”, to chyba mógłbyś sobie darować.
Pamiętam pewnego wykładowcę na uczelni którego wykłady polegały bardzo często na takich wypowiedziach, a na zakończenie dodawał: “…poradzicie sobie sami.”
Krótko mówiąc cała Twoja porada, to: “Robisz prosty upload, listujesz pliki z serwera, ew. baza danych” (Słowo “prosty” też można sobie darować).
Jeżeli ktoś jest obeznany z informatyką to taka porada była by dla niego zrozumiała, ale przypuszczam, że wówczas nie stawiał by takich pytań bo sam by sobie poradził. Jeżeli ktoś jest jednak laikiem informatycznym, to już widzę jego minę po takiej poradzie. Mnie też nie zawsze chce się tłumaczyć różne rzeczy pytającym na forum, ale wówczas nie piszę nic żeby przynajmniej nie robić z kogoś idioty pisząc mu jakie banalne jest jego pytanie.
Kto pyta nie błądzi, żadne pytanie nie jest banalne. Akurat w wypowiedzi prosty, chodziło mi o formularz z jednym przyciskiem i jednym polem na plik. A co do filozofii, żadnej wiedzy tutaj nie trzeba wystarczy w google wpisać:
-upload plików
-listowanie plików serwera
Potem wklejasz jedno pod drugim i działa jak ta lala. Ew drobne modyfikacje co do wyświetlania, czy duplikatów
Jednak to nie jest dobre do komunikowania się. Można oczywiście zrobić sb, jednak forum postawić jest o wiele szybciej
A ja bym użyły w jakiś sposób dropbox-a, jest tam opcja współdzielenia folderu, nie wiem dokładnie jak działa bo z niej nie korzystam, ale wydaje mi się że wtedy wszyscy osoby mają dostęp do tego folderu która zaprosisz zarówno download jaki i upload. Rozwiązało by to problem zmian hasła, a do tego nie trzeba się nigdzie logować, a jak ktoś coś wrzucić to samo ci się na dysk ściągnie i zostaniesz o tym poinformowany (oczywiście jeżeli zainstalujesz klienta).
Takie coś imo może się sprawdzić przy kilku osobach, a nie dla całego roku na studiach. To nie może być nic skomplikowanego, czy wymagającego jakichś specjalnych programów, bo się po prostu nie przyjmie.
Nie wymaga żadnych programów, przecież jest gotowy i wygodny web interface, trzeba tylko się zarejestrować. A mówi tutaj o studentach, ja rozumiem że w gimnazjum czy liceum by takie coś nie przeszło, ale student to by mógł wykazać trochę inicjatywy i zaangażowania z jego strony, a jeżeli nie chce pomocy to jego sprawa. Poświęcenie pięciu minut na założenie konta na Dropbox + ewentualne zainstalowanie klienta dla wygody chyba nie jest zbyt trudne dla studenta, nawet jeżeli będzie to humanista :P.
Ja tam jednak uważam, że jak na takie szerokie zastosowanie to zbyt ingerujący w to co mamy na komputerze. Bo z tego co wiem to żeby coś wgrać to potrzebny jest już klient… przynajmniej tak na wiki piszą. W dodatku tutaj jak ktoś coś udostępnia to mi to ściąga na dysk… jakoś średnio chciałbym, żęby kilkadziesiąt/kilkaset osób mogło sobie zapisywać pliki na moim dysku… nie mówiąc już o ludziach mających limitowany transfer. Do tego dużo zachodu, a i tak mało co na taki darmowy dropbox wejdzie i trzeba będzie korzystać z zewnętrznych serwisów. To nie chodzi o to, że jak ktoś nie chce to nie będzie korzystał… po prostu jak większość nie będzie korzystała to się nie przyjmie i tyle.
lith 2GB ile byś tam tych notatki chciał tam wgrywać? Używam dropbox-a już z ~2 lata na różne tego typu pierdoły i mam zajęte ~15%. A co wgrywania to można bez problemu przez web interface. A co do tego że “ilkadziesiąt/kilkaset osób mogło sobie zapisywać pliki na moim dysku” to może masz rację, ale akurat mnie by to nie przeszkadzało. A co do limitów, to po prostu nie włączamy klienta mają takie, albo w ogóle go nie używamy.
Czystym jpg się na pewno nie zainfekujesz, ale jpg.exe już tak , dlatego pierwsze co robię na win to włączam wyświetlanie rozszerzeń. A jeżeli ktoś na to wpadnie to równie może na to wpaść jak ktoś taki plik umieści na forum (aby ukryć exe na forum wystarczy przecież że użyje jakiegoś archiwum).
Ludzie! Jakim nieznajomym?! Mowa tu o grupie osób, z którą (jeśli nic złego się nie stanie) przyjdzie koledze obcować przez 5 lat. Jak tu mówić o jakiejkolwiek egzystencji w takim społeczeństwie bez zaufania?
2 GB to faktycznie nie za wiele, bo np. mi przez 4 lata (z pierwszego roku studiów 95% materiałów mam w wersji papierowej) nazbierało się prawie 10 GB materiałów, ale tak jak napisałem wcześniej - w Dropbox’ie można uzbierać 19 GB darmowej przestrzeni.
Jeśli nie chce się korzystać z folderu współdzielonego, to można założyć forum i na nie wrzucać linki do materiałów znajdujących się na poszczególnych kontach Dropbox’a w katalogu publicznym.
Na ostatnim roku wraz z dwoma kolegami pracowaliśmy nad pewnym projektem i wspólną pracę bardzo nam ułatwiło korzystanie właśnie z takich dobrodziejstw jak pliki współdzielone.
, dlatego pierwsze co robię na win to włączam wyświetlanie rozszerzeń. A jeżeli ktoś na to wpadnie to równie może na to wpaść jak ktoś taki plik umieści na forum (aby ukryć exe na forum wystarczy przecież że użyje jakiegoś archiwum).