Sposób na schudnięcie

Witam. Chciałbym się Was spytać jaki jest najlepszy sposób aby schudnąć. Obecnie ważę 83 kg a do końca października muszę schudnąć do 10 kg. Co byście mi radzili? Jakieś specjalne dania niskokaloryczne, ćwiczenia…? Pozdrawiam :slight_smile:

Dania niskokaloryczne-niekoniecznie , może tylko posiłki w mniejszych ilościach no i troche sportu np. bieganie w ubranku w którym można się troche przypocić , a najlepiej basen i pływanie , podczas intensywnego pływania chyba najszybciej zbija się wage , basen codziennie po godzince na początek aby troche wprawić organizm tak przez tydzień potem zwiększać czas i intensywność pływania , po pływaniu może dojść do tego jeszcze sauna , tylko pływanie to ma być pływanie a nie jakieś przerwy typu zjezdżalnia czy masaże wodne, chociaż po jakimś intensywnym pływaniu masaż pod silnym strumieniem wody nie zaszkodzi.

Basen odpada, bo w moim mieście nie ma basenu. :slight_smile:

A codzienne ćwiczenia typu: pompki, przysiady… okażą się skuteczne?

Takie zapytania proszę zgłaszać tutaj:

http://forum.pclab.pl

Tam jest masa takich tematów.

Biegać. Dużo biegać. Wiem z własnego doświadczenia :wink:

Szkoda, że basen odpada.

To tak pobiegaj rano z 30 min na początek, tak żebyś się nie męczył. Heh najlepiej basen pod wieczór ale skoro to odpada. Na rowerek z 1h na początek. Pompki itd. A pod wieczór znowu bieganie.

To proste.Po prostu mniej żreć.

Odpowiednia dieta + aeroby (bieganie itp).

Ojjjjj 10 kg nie dasz rady schudnąć max. w ciągy miesiącamożes schdnać do 3 kg, ale trzeba być bardzo wytrwałem (wiem z swojgo dośwaidczenia) i musisz mieć dużo czasu. I pamiętaj że po 2 tyg, zbytnio efektu nie zobaczysz, ale nie zniechęcaj się bardzo ważne jestbpodejscie

Robert Kubica schudnął w ciągu 3 tyg 7kg :wink:

Oczywiście jest to możliwe, ale lepiej zasięgnąć rady jakiegoś speca od chudnięcia (dietetyk, trener, fizjolog etc).

Robert Kubica może i z chudł, ale na pewno ucierpiało jego zdrowie, na takim szybkim chudnięciu…

Żeby schudnąć po prosty trzeba ćwiczyć aeroby (tyle te ćwiczenia spalają tłuszcz) Gdy się ma duży brzuch nie ćwicz mięśni brzucha!! bo to głupota JEST!! albo chcesz spać tłuszcz, albo wyrobić mięśnie krótka piłka.

Ja polecam rower :P:P, lepsze to niż bieganie :P:P:P:P

Achaaaaa i polecam kupić sobie pulsometr… bo aby schudnąć trzeba mieć też puls aerobowy i jego się trzymać podczas uprawiania aerobów.

Ja schudłem jakieś 5+kg po prostu rezygnując z jedzenia kolacji, zamiast której trochę ćwiczyłem: pompki, drążki, brzuszki. :wink: W wielu przypadkach po prostu wystarczy umieć sobie czegoś odmówić, chociaż to też zależy od konkretnej osoby, niektórzy potrzebują diet itd., a i tak nie ma dobrych efektów…

nie radzę pakować w siłowni bo tłuszcz może zniknie ale masa mięśni się zwiększy i wyjdzie na zero :slight_smile:

Trzeba odstawić węglowodany… to pomaga …

kilka prostych strategii:

  1. zamienić kaloryczne produkty na niskokaloryczne

  2. jeść potrawy, które przy dużej objętości mają mniejszą wartość odżywczą

  3. powoli zmniejszać objętość posiłków, wtedy żołądek zmniejsza swoją objętość i spada łaknienie, co powoduje że jemy mniej lub rzadziej

  4. jeść wtedy gdy jesteśmy głodni a nie gdy jest posiłek o danej porze; jeśli danie było nieco za duże, to nie wsuwać go do końca (mimo że się reszta zmarnuje)

  5. zmniejszyć dotychczasowe posiłki a w zamian jeść owoce, warzywa, pić więcej płynów (soki i napoje rozcieńczone wodą 1:1)

  6. ograniczyć ilość słodyczy, piwa, alkoholu

k-9 ma racje, warto kupić sobie pulsometr i biegać. Ja mam taki: http://allegro.pl/item436487045_pulsome … ancja.html (tylko że model 2007). Bardzo dobry, polecam. Ewentualnie pulsometry Polar, lecz te już kosztują o wiele wiele więcej.

Biegać najlepiej koło 40 minut bo pierwsze 5-10 minut biegu jest i tak poniżej tętna aerobowego. Druga sprawa, kupić sobie dobre buty do biegania. Najlepsze są Asics’y bo bardzo dobrze absorbują wstrząsy podczas biegania. Dzięki temu twoje kolana nie będą aż tak mocno nadwyrężone. No i unikaj biegania po betonie. Najlepiej udać się do lasu. Bardzo dobrym wspomaganiem do treningu jest w miare częsta zmiana rytmu biegu (podbiegi, zbiegi etc).

To nic nie da ,człowiek od wieków jest stworzeniem mięsożernym i wieków by trzeba było aby przystosować “ludzia” do diety roślinnej , pozatym nie oszkasz organizmu od tego do czego przyzwyczaił się latami , oszukując organizm pokarmami niskokalorycznymi ubogimi w białko zwierzęce organizm reaguje błyskawicznie i u zdrowego osobnika zaczyna “produkować” i gromadzić zasoby tłuszczu a gromadzi je po to bo został oszukany i organizm boi się że nie szybko otrzyma znowu dawke energetyczną zawartą w posiłku , kiedy organizm nie jest w stanie wytworzyć/zgomadzić tłuszczu zaczynają się problemy zdrowotne , i nie radze przechodzić na wegetarianizm bo taki człowiek nie żyje zbyt długo.

Zbych1 , ty to chyba nie wiesz co mówisz.

A jaki typ wega. ci chodzi?? bo jest ich bardzo dużo. jeśli ktoś jest wega. to nie oznacza że nie je mięsa!, z swojego menu może wywalić np. jajka i wtedy tez jest wega. (tylko trochę inna nazwa jest.) Najpierw się zastanów, a pożnij pisz

ja znam drastyczne metody xDD ale… :lol: :lol: :lol: nie opublikuję xDDD 83 to nie jest jeszcze strasznie ;p moim zdaniem to trzeba akceptować siebie takim jakim się jest ;p a co mówią inni mieć w poważaniu ^^

ja przez ostatnie wakacje zjadłem ok 300 pączków ciągle słodycze i obfite kolacje xD i ważę ok 55 kg xDDDD jestem chudy jak patyk ale mi to nie przeszkadza ^^ a pączki uwielbiam xD chociaż bywa i tak że nie mam czasu na jedzenie i potrafię 2 dni jechać na kawie i herbacie xD no i kilka pączków xD tak ze 3-6 ;p chociaż od tygodnia jestem na pączkowym głodzie :confused: