Witam.
Usługodawca dostarcza mi internet o prędkości 2 Mb/s. Jednak od kilku dni mam wrażenie, że prędkość jest o wiele mniejsza. Skorzystałem z testerów internetowych i prędkość waha się od 1,5 Mb do 1,86 Mb. Czy przedział nie powinien być mniejszy, a liczby większe? Od 1,8 do 2 jeszcze troszke brakuje. Poza tym, prędkość podczas pobierania wynosi 30~60 kb/s ( 
Według mnie tego nie zmienisz.
Jak już napisałeś usugodawca dostarcza cie internet 2mbps, ale niestety zawsze tak jest że gdzieś małym druczkiem pisze “Do 2mbps” Bo usugodawcy było by bardzo trudo dostarczyć stałą prędkość internetu. Prędkość się zmienia zależnie od ilości osób korzystających z tego usługodawcy w danym czasie.Podejrzewam że niektóre godzny będą lepsze od innych.
Jeżeli twoja maksymalna prękość pobierania przy 2mbps to 60kb to prawdopodobnie masz za słabą linie ja jak jeszce mieszkałem w polsce to na wsi miałem linie 128kbps i to nie prędkość ściągania tylko internet ): .
Prubój sobie prędkości ściągania w róznych godzinach dnia.
Pozdrawiam Bartek. 
Okiej, ale gdyby było tak cały czas… A prędkość tak drastycznie zwolniła dopiero ostatnimi czasy.
podłącz kabel od operatora bezpośrednio do komputera, będziesz wtedy wiedział, czy wina stoi po stronie routera czy też operator zawalił sprawę. Jeżeli przy bezpośrednim podłączeniu nie będzie zwolnień prędkości, spróbuj zresetować router, względnie dokonać aktualizacji oprogramowania. Często prosty reset przywraca prawidłowe działanie sieci.
W obu przypadkach prędkość jest taka sama.
Teraz jednak pobieram plik z rapidshare i jest szybciej… Czyli to zależy od sewisu z jaką prędkością pobiera?
To zależy i od serwisu i od serwera. Ja np z rapida pobieram z 100-150kbps z megaupload 200-300kbps a ze steama 300-500kbps.
Zadzwoń do operatora może ktoś sie pod linie podłączyć nielegalnie gdzieś obok na towim kablu.
Ważne też jest czy prędkość ci sie zmieniła po formacie lób zmienia Windowsa. 
Pozdrawiam, Bartek. 
Żeby nie zaśmiecać forum dodatkowymi tematami, napisze już tutaj:
Pozostawiając komputer na 15-20 minut bez uruchomionych jakichkolwiek aplikacji korzystających z internetu (GG, itp.), komputer (?) sam z siebie odłącza internet. Być może was to zdziwi, ale to się zrobiło samo tak z siebie, ja nic nie przestawiałem. Aby znowu korzystać z internetu, muszę wchodzić w start>połącz z… itd. Jak już pisałem, używam routera D-Link DIR 300. Denerwująca sprawa, zwłaszcza, że nic nie było przestawiane. Jak to naprawić?
Musisz mieć w ustawieniach routera że np. przy bezczynności router sam się rozłącza po jakimś czasie, sprawdź ustawienia.