Sprawa związana z bezpieczeństem korzystania z wifi

Obecnie mam dostęp do Internetu przez wlan. Nie są stosowane zabezpieczenia typu szyfrowanie WEP itp. tylko filtrowanie poprzez mac. Internet dostarcza mi firma i to dość duża, gdzie klientów jest na pewno ponad 150 osób (jak nie więcej). Mają sprzęt zdaje się porządny jak AP mikrotika.

Ponieważ nie jestem zbyt zadowolony z ich usług w sensie szybkość połączenia do Internetu relatywnie do ceny (512kB/128 za 60 zł), chcę skorzystać z internetu radiowego od gościa, który po prostu podzielił łącze. (będę miał wtedy 4Mb/512 za 30 zł :slight_smile: ).

Interes wydaje się jak dla mnie oczywisty, jednak nie za bardzo chciałbym, żeby ktoś przeglądał sniffując co przesyłam i co czytam itd. Ten gość do szyfrowania stosuje WPA2.

  1. czy internet który dostarcza firma (bez szyfrowania) to może być zabezpieczony w jakiś inny sposób, a każda próba podsłuchiwania sieci może być od razu wychwytywana i w jakiś sposób unieszkodliwiana ?

  2. czy ktoś taki kto udostępnia internet przez podział swojego łącza, może sprawdzić jakie informacje przesyłam ? (nie chodzi mi o to na jakie strony wchodzę, tylko co wysyłam, np. treść takiego posta jak ten tutaj na forum ? )

  3. w obu przypadkach komunikacja ze stronami przez które się wchodzi przez https:// jak strony banków jest bezpieczna i nie do podsłuchania ?

niestety nie znalazłem wyczerpujących, a w zasadzie jednoznacznych odpowiedzi na powyższe pytania w googlu :slight_smile:

Ad.1. NIE. Jak nie ma szyfrowania to każdy może podsłuchać i, o ile przeglądana strona nie stosuje szyfrowania sama z siebie to jest dostępne dla każdego.

Ad.2. TAK. Nawet nie znając kodu można zrobić nasłuch poprzez przepełnianie bufora Switch’a w Routerze.

Ad.3. TAK. Aby taką stronę podsłuchać musisz znać KOD SZYFRUJĄCY. Nikt poza bankiem tego nie zna więc jest bezpiecznie.

Generalnie danielbela ma rację ale nie trzeba stosować ataku na router (wspomniane przepełnienie bufora) aby podsłuchiwać nieszyfrowaną transmisję kogoś z tej samej sieci, jest to o wiele prostsze (można np. łatwo podsłuchiwać co ktoś pisze na gg bo to nie jest szyfrowane).

Więc odpowiedź na pytanie 2 (jak rozumiem chodziło o to czy admin takiej sieci może podsłuchiwać) brzmi: TAK. Z odpowiednim oprogramowaniem każdy z tej samej sieci może podsłuchiwać twoją nieszyfrowaną transmisję (i to w niewykrywalny sposób) niezależnie czy jest to połączenie wifi, kablowe czy jeszcze inne.

Dane szyfrowane np. przez https można uznać że są bezpieczne (piszę można uznać bo nie istnieją 100% pewne metody zabezpieczania).

właściciel tego rutera jako gość który udostępnia Internet zna do niego hasło, bo pewnie on go konfigurował.

Wszystko więc zależy od jego uczciwości

lub

jak wyczytałem mogę wykorzystać jakiś tunel VPN, no ale takiej możliwości nie mam.