Obudowa jest dość wiekowa(5 latek): Codegen 6070, jednak poprzednia konfiguracja pracowała w niej całkowicie bezproblemowo i nie grzała się płyta w najmniejszym stopniu.
Przepraszam ze niezwykły refleks w odpisywaniu, ale miałem różnego rodzaju problemy i z kompem (awaria dysku) i z brakiem czasu.
Temperatury po standardowej (mozilla+muza, bez jakiejkolwiek gierki) pracy komputera przez 15 min.
Zastanawiałem się nad kupnem czegoś takiego na north bridge i wymianie pasty termoprzewodzącej na procesorze (jest chyba w bardzo kiepskim stanie, choć temperatury rdzeni są raczej ok).
Kartę masz o dużym poborze, problemy ze stabilnością, i padają części, jak dla mnie to problem z zasilaczem Feel 3 i karta o poborze 110W to nie jest dobre połączenie, te Feele może się nadają ale do kompa biurowego który przy 3dmarku dopiero pociągnie 110W, chociaż i w takich typowo biurowych wymieniałem feele na normalne zasilacze i problemy znikały, osobiście feela bym do obudowy nikomu nie przykręcił. Zacznij od zmiany zasilacza np OCZ 400-500, Corsair 400W, temp 67 stopni dla Athlona to nie jest niebezpieczna czy powodująca zwiechy.
Chipset jak jest gorący że aż parzy to dokręć wentylator np Silentium PC koszt ok 10 zł, nie wiem jaki to ma wymiar ale 60mm wentylator chyba wejdzie, zmierz, lub zamontuj
Pasty to i tak lepiej zmień, boxowa na procu już pewnie przypomina proszek, a ta na płycie jest pewnie jeszcze gorsza, dopiero co na MSI z 780G zmieniałem z mostków, pasta wyglądała na gumę ok 1 godz dłubania z obu mostków, pastę kup Arctic Silver 5.