moj problem polega na tym ze podczas zwyklego uzytkowania komputera kursor mojej myszy nagle zastyga w bezruchu :? … zeby po krotkim czasie znowu zaczac odpowiadac (krotki czas = ok. 5-10s) lecz zdarza sie czasami ze juz nie wraca do normalnego stanu… pomaga tylko restart w czasie gdy mysz “stanie” klawiatura rowniez przestaje odpowiadac… ALE!! od razu wykluczyc mozna przywieszanie (zawieszanie) sie kompa bo wszystkie uruchomione aplikacje kontynuuja swoja prace… :? wszystko jest tak jak powinno byc… tylko nie mozna poruszyc mysza ani wprowadzic nic z klawiatury… i to chyba tyle opisu… chyba Wam wystarczy
prosze o predka odpowiedz:)
mam antyvira Avast32… przepuscil by takiego wirka??
jak juz go zmieniam to jeszcze dopisze ze przez ten kawalek czasu zdazyl mi kursor parenascie razy stanac:/
mam windows 98… tyle ze od prawie szesciu lat, a problem wystepuje od 1 miesiaca (raczej od dwoch ale przez pierwszy baardzo sporadycznie) wiec chyba nie mozna powiedziec ze ten problem jest czesty chociaz nie watpie ze on sie zdarza… ale jak on wystepuje tylko w 98/me to dlaczego?? (sorki za takie pytanie ale lubie wiedziec “dlaczego” )
zrobilem scana ad-aware’m … i wyskoczylo 9 wpisow w rejestrze typu “alexa” (to mi sie zdaje jakies podejrzane wiec wywalam…) jest jeszcze 20 “tracking cookie” w detalach zobaczylem ze to pliki cookie (ale czy plik cookie moze w jakis szczegolny sposob zaszkodzic?? :shock: )
i sa jeszcze pozycje z folderu backup programu HiJackThis (te chyba juz mam z glowy)
P.S. aaaaa i jeszcze cos takiego jak MRU list… ale to nie bylo oznaczone jako krytyczne wiec nie zauwazylem :oops:
i jeszcze jedno… dziwny mi sie wydaje fakt ze nie zostaly wykryte “syfy” z download acceleratora… starsze wersje ad-aware je wykrywaly (tą juz zaktualizowalem) :?
post 2
Uwaga!! teraz sensacja!! myszka staje w miejscu gdy przekrece ja w prawo!! a znowu sie porusza gdy przekrece ja w lewo!! i to nie jest zadna sciema choc brzmi glupio i banalnie… wniosek : kabel od myszki… prawdopodobna rada z Waszej strony : spruboj inna myszka… tak sie sklada ze mam dwie:) ale tamta jest bez rolki dlatego nie uzywam… podpiolem… i nastepna sensacja!! ten sam problem… tez przy obrocie w prawo… jak obroce w lewo (poprostu sie cofne) to znowu wszystko git… sam nie rozumiem :shock: w moim komputerze wytworzyla sie sztuczna (i to zlosliwa) inteligencja ( 8) ) czy co?? jednak chyba jedyne rozwiazanie problemu to unieruchomienie kabla przy myszce… co dziala bo juz sprawdzilem:)
tak wiec wszystkim dziekuje za pomoc mimo ze wkoncu sam doszedlem ale w koncu kompa mam odsyfionego
P.S. ale dalej nie rozumiem dlaczego na drugiej myszy ten sam problem :shock: jak jej ostatnio uzywalem to nic sie nie dzialo :shock: