Karta nowiusieńka, ma 2 tygodnie -> MSI HD 6850 Cyclone Power Edition.
Problem jest taki. Mianowicie zawsze, gdy cokolwiek robię, co załaduje grafę na 100% obliczeniami rdzenia i ładuje do pamięci (na przykład wejście do gry po załadowaniu mapy w Battlefield 3), albo jak pogram dłuższą chwilę na ustawieniach “ultra” w BF3 to resetuje mi się sterownik graficzny z błędem pokazanym w tytule. Nikomu innemu się tak nie dzieje na ich sprzęcie, tylko mi. Sprawdzałem u kolegi -> na jego grafice dobrze, perfekt, a na mojej wywala błąd nawet na domyślnych taktach (860/1100).
Czasami nawet nie mogę wejść do trybu awaryjnego, bo szybciej rdzeń zwiesi niż tam się dostanę.
Przeinstalowywałem (najnowsze) sterowniki, Windowsa, nic to nie dało.
Czy takie zachowanie kwalifikuje się do serwisowania karty?
GPU: Vertex3D ATI HD6850 X-Edition 1GB DDR5/256bit-599zł,
HDD: sobie włożyłem z poprzedniego kompa (250giga)
PSU: Aerocool VP-450 450W OEM -125zł,
Napęd: Samsung nagrywarka DVD SH-222AB -76zł,
CASE:SilentiumPC Brutus 410 Pure Black-134zł,
to mój sprzęt, kupiłem go z miesiąc temu i mam to samo co ty dokładnie
w serwisie nic nie wykryli, ale jak mi go odsyłali to kurierzy nim tak rzucali że w środku nie było co składać do kupy i musiałem odesłać spowrotem. Myślcie ludzie co to może być bo mi sie grać chce
Odkryłem dziwną przypadłość, mianowicie reset występuje wtedy, gdy do pamięci grafiki zostanie zapisana informacja na około 450-500 megabajcie. Z tego może wynikać, że kopnięta jest po prostu pamięć graficzna, a mianowicie 4. z kolei kostka pamięci, do której ładowane są informacje o poziomie i tekstury.
Dodam, że karta zaczęła arcić na domyślnych taktach (rozciągnięte tekstury takie pierońskie na cały ekran czasem…)
Jak myślicie? Dobry argument do napisania na “zażaleniu”?
Pisz, mi z serwisu odesłali w końcu i wszystko działa. Niby nie wykryli usterki ale samo się na pewno nie naprawiło. Coś było nie tak z ich sprzetem i nie chcieli się przyznać.