Witam serdecznie mam dziwny problem ponieważ jak zrestartuje swój komputer to przez jakieś 5-10 minut wszystkie strony działają poprawnie a poźniej wszystkie się nie ładują( na FF i O i IE), ale to nie znaczy, że nie mogę się do nich połączyć bo działa mi ping na stronę która się nie wyświetla w prządarce . Również GG oraz programy p2p (uTorrent) w tym czasie działają znakomicie i mają mak transfer. Mój IP jest przyznawany dynamicznie, a nawet po zmianie ISP ten problem też się pojawia. Moim zdaniem mam jakieś plugastwo w systemie, które blokuje port http po kilku minutach i co mógłbym w tym przypadku zrobić ? Mój antywirus nic nie widzi(avast). Dodam również że przez FF mogę dostać się do serwera ftp uczelni Total commander też reaguje na ftp tylko http nie działa.
Co możecie mi doradzić? (oprocz formatowania bo to ostateczność).
pozdrawiam.