Tym razem mój problem jest bardzo dziwny (i dlatego zresztą zakładam temat w tym dziale). Tak się składa, że potrzebowałem uruchomić system w trybie awaryjnym. Chciałem bowiem odinstalować Avasta za pomocą programu Avast Uninstall Utility (który do pracy wymaga trybu awaryjnego) i w jego miejsce zainstalować AVG (wykorzystując przy okazji sytuację, że w trybie awaryjnym nie działa karta sieciowa).
Napotkałem jednak przeszkodę nie do pokonania. Uruchamianie w trybie awaryjnym wyglądało tak jak powinno wyglądać aż do ekranu logowania. Tam wpisałem hasło. Potem trochę pomielił (jak to robi w tym miejscu zazwyczaj) i (tutaj powinien pokazać się pulpit) komputer został zresetowany.
Spróbowałem zatem uruchomić system w trybie awaryjnym z obsługą sieci, a następnie w trybie awaryjnym konsolowym. Nic to jednak nie dało, jest ten sam problem.
We właściwościach systemu mam włączone wyświetlanie bluescreenów (odznaczone Automatycznie uruchom ponownie), a więc nie to jest przyczyną. Tylko co?
Log z MBAM: http://pastebin.com/fc4661e5 (dysk C: został przeskanowany, poza tym przeskanowałem częściowo D: na którym mam drugi system, tzn. XP, ale musiałem wyłączyc komputer, więc przerwałem skanowanie)
Na innym forum poproszono mnie o puszczenie ComboFixa.
Zgodnie z instrukcją na czas skanowania ComboFixem wyłączyłem Avasta. Po skanie się nie włączył. Gdy chciałem go uruchomić ręcznie, wykrył mi Win32.Malware-gen. Zaproponował mi następnie skan przy rozruchu, na co się zgodziłem. Podczas skanowania znalazł jeszcze 3 kopie tego syfu, wszystkie kazałem mu skasować.
Komputer był normalnie użytkowany (głównie Internet), poza tym ostatnio bawiłem się VirtualBoxem.
Zrobię to jutro.
Ponieważ wszelkie porady dot. naprawienia trybu awaryjnego nic nie dawały (skanowałem checkdisk, sfc, antywirusem), stwierdziłem że usunę Avasta w ww. podany sposób. Sprawia to jednak problem.
Konkretnie gdy wkleiłem to do OTL-a i dałem mu Run Fix, OTL zawiesił się. Jego okno jest rozjaśnione, a na pasku jest napis brak odpowiedzi. Po przesunięciu wskaźnika myszy na jego okno pokazuje się symbol zajętości (kółko z przelewającą się wodą, odpowiednik klepsydry). Co robic?
Zanim jeszcze OTL się zawiesił, na pulpicie pojawiły się 2 pliki desktop.ini o zawartości:
Avasta już usunąłem. Poradziłem sobie z tym w sposób następujący. Wyłączyłem kartę sieciową w menedżerze urządzeń (aby podczas procesu jakiś syf mi się nie wbił), następnie odinstalowałem Avasta za pomocą apletu dodaj/usuń programy (że też wcześniej na to nie wpadłem). Potem zainstalowałem AVG (polecam!) i włączyłem sieć. Możliwe, że jeszcze przelecę system CCleanerem.
Powyższy log jest sprzed deinstalacji Avasta.
Natomiast nadal chciałbym usprawnić tryb awaryjny.
Tutaj link do tematu na tamtym forum, żeby było wiadomo co było robione: