System nie chce uruchomić, nie widzi dysku twardego?!

Witam.

Od razu przejde do szczegółów.

Od jakiegoś czasu podczas uruchamiania system często nie widzi mojego dysku twardego, tak jakby go nie było i każe mi wkładać płyte z systemem. Zazwyczaj próbuje odłączać go od prądu i resetuje go i za którymś razem już widzi mój dysk twardy i się uruchomi… Często także zawiesza mi się komputer na logo windows 7 podczas uruchamiania…Czy to znaczy że mój dysk twardy jest do wymiany? Czy problem może leżeć gdzie indziej? Czy problem może leżeć w tym że nigdy nie formatowałem dysku D tylko jedynie dysk C?

przyczyn może być kilka:

  1. luźny kabel sata (często się zdarza)

  2. kabel zasilający dysku (awaria zasilacza na danej “linii”) - mało prawdopodobne

  3. no ten nieszczęsny dysk… możesz spróbować podpiąć do innego komputera i zobaczyć czy zachowuje się tak samo… Jeśli tak to polecam zrobić sobie kopię zapasową danych i pobawić się programami do “naprawy dysków” w celu załatania bad sektorów… Może to pomoże

  4. To chyba jest twój problem, że dysk masz uszkodzony a w zasadzie jego elektronikę. Sam mówisz że kilka razy odłączasz go z prądu i podłączasz aby zadziałał.

Pozdrawiam

dziś np. zdarzyło mi się takie coś, że uruchamiam komputer

i na czarnym ekranie gdy miał ładować system wyskakiwało " A hard disc read error occured" czy coś podobnego. I tu już niestety nie pomogło żadne odłączanie z prądu tylko musiałem na nowo przywrócić system z obrazu płyty… Jak narazie Komputer działa bez zarzutu, ale pewnie za 1-2 dni znowu będą podobne problemy… Bawiłem się programami typu SmartDefrag i to nie pomogło… Zmiana systemu także nie pomogła… Długi już czas nie formatowałem dysku D, zawsze tylko sam dysk C. Czy w tym może tkwić problem?