System padł (?) po odłączeniu drugiego HDD

Witam,

chciałem podłączyć drugi dysk twardy (Samsung SP082N) 80 GB, używany. Po podłączeniu na starcie taki komunikat: STATUS BAD, Backup and replace A2. Ale F1 i jedziemy dalej. System widział tylko 31.4 GB na jednej partycji z 80. Sformatowalem spod “zarządzania dyskami” te 32 GB przypisując literę V. teraz przynajmniej pojawił się w oknie Mój Komputer. Postanowiłem go odłączyc i wrócić do starego 10 letniego, 8GB Seagate, który używałem jak drugi do tej pory. Po odłączeniu wszystko działało normalnie tego wieczoru.

Na drugi dzień postanowiłem, że może sprawdzę jeszcze raz, tylko teraz wywaliłem obie zworki -że niby to było może ustawione takie ograniczenie pojemności. Ale znów ten sam komumikat na starcie, i znów widział tylko 32 GB. No to jeszce raz powrót do starej konfiguracji z dyskami. Tym razem System nie chciał sie zamknąć- to go pstryknąłem na listwie. Po ponownym uruchomieniu: okna “pływają”, nie działa klawiatura, choc działa mysz, nie ma internetu. Programy działają, choc bardzo powoooooooli, i znów system nie moze ukończyć zamykania. Za trzecim razem i kolejnymi następnymi przynajmniej doszedł do siebie na tyle, że się zamyka sam.

Przywracanie systemu nic nie dało, a jeszce przy przywracaniu zgłaszał, że nie może przeprowadzić operacj odzyskania plików systemowych (chyba? nie pamietam.), dla dysku V: , który przecież wyjąlem z komputera!.

Na komputerze z którego pochodził dysk samsunga byla naklejka “ubuntu”-czyli może miał partycję linuxową, ale nie wiem coto może mieć do rzeczy…;/

Mój system to Win XP Servis Pack 2, na dysku Seagate 7200 80 GB, partycja systemowa 25GB + rozszerzona coś 2x26GB. Nie był formatowany chyba ze 3-4 lata…, jeśli to ma jakieś znaczenie

Bardzo proszę o pomoc, bo w zasadzie jestem zielony :slight_smile:

Zamieść odczyt S.M.A.R.T. z programu np. HDTune.