Próbuję uruchomić bardzo stary dysk Palladium P1200-2AF (" dla sportu ") o nieznanej historii użytkowania.
CMOS poprawnie rozpoznaje geometrię dysku (cyl., sect., itd). Sekwencja bootowania podaje komunikat:
Primary IDE Master…SYSTEM SECTOR ERROR!
Czyli uszkodzenie bootsektora (virus lub fizyczne).
FDISK /MBR -> Brak dysków stałych
Czy pomoże low format , jeśli tak to czym formatować?
A może to virus bootsectora , jeśli tak to czym usuwać?
Programem antywirusowym?
Mam na mysli podpięcie dysku jako non-system do poprawnie skonfigurowanego kompa.
Zamiast lowformat spróbowałbym najpierw zdjąć partycje i przeskanować czymś całą powierzchnię dysku czymś w stylu hdd_regenerator, powinien pokazać w jakim jest stanie nawet jesli nie naprawi.
Problem polega na tym, że dysk nie istnieje dla systemu.
Prawdopodobnie uszkodzony dysk.
Często stare kompy miały opcję w biosie low format zobacz i wykonaj to z poziomu biosu.
Narzędzia producenta dysku.
np
Niestety BIOS nie posiada takiej funkcji.
Narzędzia producenta są niedostępne (prod. JTS Corp. zbankrutowała i została wchłonięta przez Atari za długi).
Powyższy topic sprawdzałem wczoraj, ale dziękuję za info. Narzędzi od WD jeszcze nie odpalałem.
Dysk jest niedostępny z poziomu DOS.
Złączono Posta : 06.06.2006 (Wto) 21:11
Program Data Lifeguard Diagnostic WD nie widzi wymaganego ster. smartvsd.vxd , mimo że znajduje się w poprawnym miejscu. Żadne operacje na dysku nie są możliwe.
Coś mi się zdaje że ten dysk umarł na dobre. Polecam tylko udział w Programie firmy Ontrack - to chyba najlepsze co możesz z nim zrobić
Dzięki za pomoc. Dałem już sobie spokuj.
Narzędzia działające w oparciu o S.M.A.R.T. nie radzą sobie ze starymi klamotami. Dysk i tak na 99% był uszkodzony mechanicznie.
Info:
Istnieje przełącznik FDISK /CMBR _ numer napędu _
Numer musi być inny niż numer napędu aktywnej partycji.