Witam, mam taki problem otóż podczas dzisiejszego uruchomienia komputera system wykrył jakiś błąd na dysku, naprawił go samoczynnie po czym uruchomił się ponownie. Podczas ponownego uruchamiania windows stanął w momencie kiedy pojawia się logo microsofta. Postanowiłem sformatować komputer, lecz na moje zakichane szczęście podczas bootowania coś tam się chwile poładowało i dupa. Wszystko stanęło tak samo jak wcześniej. Nic nie można zrobić. Ma ktoś może jakieś pomysły bo mi już ręce opadają.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc! :)