Jak w temacie. Windows 7 nie włączał się, tylko po wyświetleniu ekranu startowego, pokazywał się czarny ekran. Zrobiłem format, ponieważ już wcześniej go planowałem. Po formacie komputer działał poprawnie kilknaście minut, teraz sytuacja jest dokładnie taka sama. Czytałem o jakimś programie, w którym można ‘tłumaczyć’ błędy systemu, jednak w trybie awaryjnym nic nie mogę zainstalować.
3-4 miesiące temu laptop zaczął się przegrzewać i wyłączać. Oddałem go na czyszczenie i wymianę past. Przez ostatnie 3 miesiące działał bez zarzutu. Czy ktoś ma pomysł w czym może tkwić problem?
edit.
Usunąłem sterowniki karty graficznej i odpalił. Czy to może oznaczać, że karta nie działa/coś złego się z nią dzieje? Na stronie producenta laptopa nie ma innych sterowników do zainstalowania:/
Może zaistalowałeś z internetów zbyt nowy driver - jeżeli masz płyty od producenta, to z nich skorzystaj i nie aktualizuj na siłę. Błędy systemu przetłumaczy Ci: podgląd zdarzeń, bluescreen viewer, windbg (w tej kolejności).
O sprzęt dbam. Laptopa mam od 5 lat i po prostu pasty były już skamieniałe. Jeżeli chodzi o driver, to ten sam stosuje od kilku lat przy robieniu formatu, więc raczej nie tutaj tkwi problem. Chyba pozostaje sprawdzenie karty w serwisie.
