Technik informatyk - co robi

Tobi , mów na temat szkoły w której byłeś / jesteś ja jakoś na poziom wyedukowania nauczycieli w mojej nie narzekam …

Czyli polecasz iść do Technikum inf ale poziom to “dno”(tak zrozumiałem z twojej wypowiedzi)?

Dokładnie :lol: Pamiętam jak w tym roku dostałem 4 za wyświetlenie okna właściwości połączenia sieciowego :smiley: Widok, jak koleś porównuje każdy centymetr okna ze screenem w książce - bezcenne.

Poziom zależy od nauczycieli , ja miałem różnych u niektórych naprawdę coś robiliśmy a u niektórych albo się grało w gry albo sama teoria.U mnie w technikum jakoś tak dziwnie wyszło , że miałem wszystkie specjalizacje.A teraz tylko zdać egzamin zawodowy…próbny zdały, aż dwie osoby w mojej klasie …

L.B.G. , sam widzisz. Potwierdzasz nasze tezy…

Chodziło mi o szkoły policealne technik informatyk. Technikum inf czy liceum profilowane mat-inf ma sens.

Może trafiłeś na dobrą, jak ja chodziłem to jeszcze WKU poborowych szukało, jeden z nauczycieli nawet przyznał że nie ma sensu nas uczyć jak jesteśmy tu po to by dostać zaświadczenie o kontynuowaniu nauki. Nauczycieli takich złych nie miałem uczą na PW to wiedzę mają, tylko nauczyciel potrafił się spóźnić 1-2 godz, czasem w ogóle się nie pojawiał, przychodził skacowany, a na swoim kompie filmiki z yt lub pocztę sprawdzał. Z paroma osobami rozmawiałem chodzili do różnych szkół i nikt nie zachwalał.

Za podobne proste rzeczy u mnie semestr się zaliczało, jeden tylko nie zaliczył bo nic nie wiedział o kablu rj45, pytania były proste do czego służy, jak wygląda :lol:

RJ-45 to bardziej wtyczka niż kabel [-X :x Pewnie ściągałeś :stuck_out_tongue:

Wtyk, kabel wiadomo o co chodzi, z resztą ‘‘nazwa handlowa’’ w większości sklepów to kabel rj45

http://www.agito.pl/kable-i-przejsciowk … 33535.html

To wynika z linku, który podałeś. No ale nie mam zamiaru się kłócić i spierać; to tylko w gwoli ścisłości i poprawności :wink: To tak jak małe “m” czy duże “m” - ************

To jak się myśli o studiach związanych z informatyką to lepiej iść do liceum mat-fiz czy tech inf?

Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem iść do LO na mat-fiz, gdzie powinieneś zdobyć wiedzę na przyzwoitym poziomie z zakresu matmy i fizyki, czyli tego, co w informatyce ważne. W technikum nie nauczysz się zawodu informatyka, a poza tym znaleźć pracę mając średnie wykształcenie nie jest łatwo.

Ważne jest, żebyś lubił matmę, bo tego jest do ogarnięcia naprawdę dużo i musisz dobrze dawać sobie radę. Jeśli dobrze sobie poradzisz w LO z matmy do Polibuda stoi otworem :wink:

Ona stoi otworem dla większości ludzi;p a dostać się a zostać tam na dłużej to już inna sprawa

Miałem na myśli utrzymanie się i zaliczenie co najmniej pierwszego roku :slight_smile:

Z niektórymi tezami zgodzę się, lecz z większością no nie mogę. Ja niestety wybrałem szkołę policealną z powodu poślizgu z maturą i WKU. Mogę powiedzieć, że jestem zadowolony ze szkoły. Dlaczego? Myślę, że to świetne przygotowanie do studiów. Żal mi trochę tych 2 lat, ale jak człek głupi to tak ma. Oczywiście wolałbym pójść na studia, ale jak widzę takie brednie to przepraszam. Wykładowców na 1. roku mieliśmy z politechniki wrocławskiej, mieliśmy 4 przedmioty kierunkowe + angielski. I nie mogę powiedzieć, że nic nie umiem. Po prostu jestem zadowolony. Z egzaminem zawodowym nie będzie tak kiepsko. Dlaczego? Ponieważ mamy teraz fakultety i rozwiązujemy różnorakie zadania- jest to świetne przypomnienie. U mnie zajęcia to nie teoria. Mamy też praktykę. Dostajemy kartkę z zadaniem. Następnie wykładowca omawia co trzeba zrobić i zabieramy się do pracy. Również rozwiązywaliśmy egzaminy praktyczne. No naprawdę nie mogę narzekać na szkołę. Wiadomo studia to studia, ale tak jak pisałem ja studium traktuję jako “przygotowanie wstępne” do studiów. Jeżeli macie wybór oczywiście wybierzcie studia.

Znajomy technik informatyk zarabia średnio 5-6 tysięcy w zależności czy premia jest. Odpowiada za główną serwerownię gdyż we firmie mniejszych serwerowni jest blisko 20.

Jak się poszczęści to po technikum informatycznym możesz mieć lepiej niż niejeden po studiach. Jak masz pecha to robisz w sklepie np. w biedronce :lol: